Jakaś epidemia czy co?

Zmarła Hanna Stankówna 1938-2020.
obraz
Czy ja muszę być zwiastunek stale takich nowin? Trudno jednak takie odejście przemilczeć.

Może mało popularna, nie typ gwiazdy, często aktorka drugiego planu, ale o bogatym dorobku filmowym i jeszcze bogatszym teatralnym. Aktorka ceniona, charakterystyczna, miała predyspozycje do ról arystokratek, wyróżniała się typem urody, podobno angielskiej. Na pewno wielu pamięta Ją z “Seksmisji”.

7 polubień

Starzy ludzie umierają i tak akurat być powinno

Nie musisz.Pisalem o tym 9 godzin temu w osobnym temacie.Majac zreszta podobne uczucie ciezaru,bycia “grabazem” na tym forum :unamused:

2 polubienia

Nie zauważyłem, za mało sięgnąłem w tył, ale szukałem.

Dlatego ja raczej nie piszę o takich rzeczach. Kiedyś chyba napisałem o Georgu Michaelu…

W Polsce mamy niestety paskudny zwyczaj, o artystach przypominamy sobie jak odejdą.

4 polubienia

Taki Banderas czy malzenstwo Penelope Cuz/Javier Bardem mieliby w Polsce pod gorke :wink:
Jak wszyscy utalentowani aktorzy czy sportowcy, ktorzy ciezka praca (i odrobina szczescia) zaczeli byc rozpoznawalni nie tylko w Polsce.

1 polubienie

Polacy potrafią być bardzo nieludzcy dla osób którym się udaje

1 polubienie

To nie jest paskudny zwyczaj tylko okazja, nie najlepsza co prawda. Trudno tak ni z gruszki ni z pietruszki rzucić znienacka znanym nazwiskiem i rozpisać się o człowieku.

2 polubienia

No nie do końca sie z Tobą zgodze.
Prawdopodobnie wszystko zalezy od osobistego stosunku do sztuki,kultury w ogóle.I ja chyba jestem dokladnym przeciwienstwem tego o czym piszesz.
Ale co innego pamieć oraz uszanowanie dorobku,klasy,wplywu na otoczenie lub nawet swoje życie [bo nie ukrywam ze i tak wielokrotnie bywało].
I mozna to zrobic za pomoca kilkudziesieciu słów.Aby choć spróbować “ocalic od zapomnienia”.Nie musi to byc od razu objazdowy cyrk jak w przypadku Freddiego Mercury.
Dla mnie aktorzy czy muzycy to cos wiecej niz"obce kukiełki w tv".I dlatego wlasnie o nich piszę.A jesli nie pisze to dlatego ze uwazam iz ktoś moze to zrobić lepiej lub dlatego ze mam za malo do powiedzenia.Oraz oczywiscie wtedy gdy osoba jest mi calkowicie obca…
Ostatnio napisalem o Dinah Washington.Umarla 57 lat temu…No nie powiesz mi ze przypomnialem sobie o niej “bo odeszła” :thinking:

1 polubienie

Nie, to nie jest żadna epidemia. Wystarczy spojrzeć na jej rok urodzenia, by wiedzieć że to nie jest żadna epidemia, a naturalna kolej rzeczy. W tym wieku można się już po prostu spodziewać śmierci. Także wszystko przed tobą :rofl:

Tu się zgadzam.

Devil ten portal stał się jednym wielkim nekrologiem, słusznie ktoś zauważył, że wspomina się artystów dopiero po ich śmierci, bo w trakcie po co? Straszne to, człowiek żył i się o nim nie słyszało na pytamy, a nagle umiera i cały świat o tym już wie:D

Kazda okazja, zeby fajnej muzyki posluchac jest dobra.

Też czytałem o tym, pamiętałem ją z “Jana Serce” “Seksmisji”, “Kariery Nikodema Dyzmy” a w teatrze widziałem ją w “Weselu” gdzie grała Rachelę. Szkoda.

3 polubienia

Wystepowala w 2 albo nawet 3 odcinkach 07 zglos sie…

2 polubienia

Urody niebanalnej co u aktora niekoniecznie jest zaletą. Kiedyś się nasze drogi przeciely, odebralam ja jako osobe bardzo egocentryczną.

1 polubienie

Mialem dwóch szefów-aktorów i ta cecha jest na porzadku dziennym.

1 polubienie

U mnie na szczescie bylo to na gruncie towarzyskim :cat:
A i po trosze kościelnym
Zlego tu nie powiem - sporo dorzucila do rozbudowy obiektu w Krasnymstawie. Prowadzonym przez ciotke mojego meza przeorysze.
tam trafila kosa na kamień :cat::roll_eyes:

1 polubienie

Aktor,o ile nie jest gwiazda,jest czesto osoba niespelniona a przez to sfrustrowana.Juz nie mowie o tych co pracuja w teatrach dla dzieci i kreca kukielkami…Ci nawet poza scena usmiechac sie nie potrafia…
Jeden z moich szefow zaczynal w Teatrze Wybrzeze ale kariery nie zrobil.W Poznaniu tym bardziej gdzie najczesciej"trzymal halabardy" :wink:
Ale potem zostal szefem radia a jeszcze pozniej zrobil doktorat tylko ja juz nie pamietam,jak to sie nazywa.W kazdym razie od dykcji,mowienia,akcentowania…To sie pewnie jakos nazywa.No i wyklada na jakiejs wyzszej uczelni…
Ale ilu jest takich?Moze pare %

A wiesz, ze sa lalkarze od marionetek, pajaców, ktorzy czuja sie spelnieni?

1 polubienie