Jaki gatunek muzyczny jest ci najbliższy?

Metal i hard rock to moja religia ale ostatnio słucham sobie bluesa z elementami rocka. Ta muza ma coś w sobie. Klimat, dynamika, klawisze, gitara, głębokie brzmienie. Nie brakuje również nastrojowych ballad.

Łykasz co popadnie czy masz jakiś ulubiony gatunek?

1 polubienie

Dobra muzyka. Gatunek to tylko troche jak tablica ostrzegajaca lub drogowskaz - nie szufladkuje w ten sposob.

1 polubienie

Bardzo trudne pytanie…
Nie wiem jak nazwac swoisty jazz rock prezentowany przez np. Steely Dan,aby ktos automatycznie nie pomyslal o np. Mahavishnu Orch. czy innych tuzach tzw. fusion z lat 70-tych…
Ale niech bedzie ze to jest cos na skrzyzowaniu jazzu,rocka i swingu,jak probowal to zdefiniowac Donald Fagen.
Procz tego progresive rock oraz wszystko to co dzialo sie na przelomie lat 60-70.
Jesli to malo konkretne,odpowiem na kazde pytanie bo na tym forum nie ma juz tej zabawnej opcji co na starym,ze delikwent zglaszal ochote brania pytan na siebie :wink:

1 polubienie

Nie mam ulubionego gatunku na dzień dzisiejszy.

2 polubienia

Polecisz kogoś kto reprezentuje te gatunki, gra do teraz i często korzysta z fortepianu? :slight_smile:

Może też być coś jazzowego.

1 polubienie

Najbliższy? Nie mam takiego… Szkoda bo zawsze mnie to jakoś fascynuje gdy widzę że jakiś znajomy ciągle jakiś rap i tylko rap albo metal właśnie czy coś… I zastanawiam się jak to jest…

1 polubienie

Ostatnio zauważyłem, że o moich nastrojach muzycznych decyduje niejaki @collins02 :roll_eyes: :blush:

2 polubienia

Ja odkrywam muzę na spotify. Lubie jednak wysłuchać argumentu rzeczoznawcy :wink:
Tak sie ostatnio składa że lubię to co kojarzy mi się z przeszłością kiedy muza i instrumenty grały naprawdę a nie na sprzęcie do edycji dźwięku.

4 polubienia

Jest tego zbyt wiele. Przede wszystkim roots - reggae i tutaj jak tylko mam okazję jeżdżę na koncerty gdzie się da. Ulubione: Misty in Roots, Israel Vibration, King Shiloh, Ras Michael, The Abbyssinians, I Jahman, Rebelution, Mikey Dread, Linton Kwesi Johnson i dzesiątki innych. Poza tym łatwiej byłoby napisać, czego nie słucham. Unikam tych wszystkich, którym się przyśniło, że mają głos i powinni śpiewać. Jakieś tam Anie, Kasie i Norbie …
Za dobrą muzyką ganiam po całym świecie.

The HU (rock z Mongolii)

2 polubienia

Najbliższy? pewnie pop. Ogólenie to lubię muzę, która trafia mi do serducha i powoduje, że ją pamiętam, z przyjemnością pamiętam albo bardzo chcę pamiętać.

1 polubienie

Tak.Oczywiscie.Niestety jestem w pracy i grac specjalnie nie moge…
Wymienie jednak:
Steely Dan z grajacym na klawiszach Donaldem Fagenem,liderem i wspolzalozycielem zespolu.Cala dekada lat 70-tych,plus jego solowy album,“The Nightfly”,z 1980…
Z pierwszej plyty,“Do It Again”
Z drugiej,“My Old School”
Z trzeciej"Riki Don’t Loose That Number"
Z czwartej"Katy Lied"[mojej ulubionej],“Doctor Wu”

Itd.To tylko pojedyncze,wybrane nagrania…

Drugim zespolem,tym razem progresywnym,byl King Crimson o ktorym pisalem nie tak dawno.Tutaj uwazam ze nalezy plyt sluchac w calosci,szczegolnie w okresie 1969-1974

Nie wspominalem o bluesie.Bialym,zelektryfikowanym…A to podstawa.John Mayall,Blues Breakers,Ten Years After,Free,The Allman Brothers Band…To ci najwazniejsi z tym ze dzisiaj juz nie graja…

Klasyka rocka oparta na bluesie,przynajmniej jako punkcie wyjscia.Led Zeppelin,Deep Purple,Budgie,Black Sabbath…
A takze rock progresywny,zwany tez symfonicznym…Procol Harum,Moody Blues,Yes,Genesis,Camel,Caravan,Pink Floyd,Rush,Focus…

Jesli o jazzie by mowic to zdecydowanie to co dzialo sie od powojnia do konca lat 60-tych…Potem cos siadlo i do dzisiaj jakos nie odnajduje sie w nowych nurtach.Ale Johna Coltrane’a czy Modern Jazz Quartet slucham bardzo czesto.
Jest to ABSOLUTNY skrot na potrzeby Twojego pytania a kazdy z tych podpunktow mozna bardzo dlugo rozwijac :slightly_smiling_face:

2 polubienia

Sprawca moich muzycznych nastrojów pojawić się raczył. :grinning:

1 polubienie

A ze robie to tutaj coraz rzadziej…Wychodzi na to ze malo sluchasz :laughing:
Ok. Ale biore to sobie do serca i cos jutro zapodam.

1 polubienie

Rzeklbym,“do uslug” ale tutaj to wykluczone.Musisz poczekac do jutra :slightly_smiling_face:

1 polubienie

No niestety, jakoś tak się porobiło, że odkąd się poznaliśmy, to nauczyłem się łazić muzycznie za Tobą. Fakt, ogólnie, ostatnio mniej muzyki słucham, niż kiedyś.

1 polubienie

Bo,jesli dobrze to sobie wyobrazam,mniej jezdzisz…

1 polubienie

Oczywiście, kończę piwo i idę spać.

1 polubienie

Dokładnie.

Co do negatywow,masz calkowita racje.Latwiej odwrocic to pytanie i wymienic szajs.U mnie to wspolczesny pop,niemal w 100% to co pojawia sie w tv ,szczegolnie w okresie sylwestra.
Hip hop oraz techno zgrzyty…Jestem juz tak uodporniony ze czuje iz moja psychika jest bezpieczna ale…Byl czas ze moja odpowiedz bardziej pasowalaby do tematu o fobiach :wink:
Nie slucham tez jakichs ekstremalnych metali oraz czegos co kiedys nosilo nazwe,lub czesc nazwy,“industrial”.Tu jednak bez zlosci…Po prostu,absolutnie nie dla mnie.

1 polubienie

Tutaj to ramka czy kolor Ci sie nalezy!

1 polubienie