A ja mysle, ze od malego Cie deprawowano… 
2 polubienia
elektronika jest dzis tak zaawansowana iż wiele aparatów i smarfonów przy zdjęciach z lampą błyskową (i nie tylko) automatycznie obrabia zdjęcia (każdy zapis zdjęcia w formacie innym niż RAW to już obróbka przez algorytmy)
po to by kolory były ładniejsze, mocniejsze…
programy automatycznie rozpoznają twarze i oczy… i korygują je tak by nie były…czerwone…przy okazji wychodzą delikatnie inne kolory…
SMOK uważa że własne oczy powinno się oglądać w lustrze…
ewentualnie powinno się je oglądać patrząc innym w oczy…
oczy to zwierciadło naszej duszy przecież, prawda?..
patrząc komuś w oczy można zobaczyć to co on/ona w naszej duszy widzi…
może dlatego tak mało Polaków (i Polek) patrzy ludziom prosto w oczy…
nie każdy chce by ktoś ich duszę zaoczył…
i nie każdy chce widzieć jak ktoś reaguje na widok jego duszy…
może dlatego ludzi patrzących prosto w oczy uwaza sie za szczerych, prawych, uczciwych…?
3 polubienia
Bardzo ładnie napisałeś o oczach.
Co do aparatów napewno masz rację. Nie znam się na tym, ale widzą chyba wszyscy jak różnie wychodzi się na zdjęciach. Ważne by choć się na nich poznawać, bo czasem to ręce opadają 
tak bardzo ludzie zmieniają na nich siebie.
2 polubienia
Na kliszowych też sie dziwnie wychodzi…
Ludzie jak widzą aparat robią dziwne miny…
Do tego aparat zapisuje chwilę. Moment którego nie dostrzegamy . Oko nasze ma problemy z uchwyceniem chcegos co trwa krócej niż 1/30 sekundy.
Zdjęcie to praie zawsze czas krótszy niż 1/100 sekundy.
Czyli coś czego na codzień nie widzimy… nie dostrzegamy… jest dla nas nie do uchwycenia…Aparaty cyfrowe od kliszowych tu się nie róznią. Dlatego film jest dla nas naturalniejszy…
2 polubienia
Oczywiście, że na kliszowych można też wyglądać dziwnie i nienaturalnie. Z resztą zrobić, uchwycić to co naprawdę się chce to sztuka, którą posiada niewielu.
1 polubienie
Mam zielone a podobają mi sie brązowe.
1 polubienie