Jakich gestów rękami najczęściej używacie podczas mówienia?

A co do mimiki, to podobno mam dość słabo zróżnicowaną, ale jak już się ją raz pozna, to można mnie zawsze i wszędzie przejrzeć :wink:
Mam krzywy uśmiech, więc czasem wygląda na niemiły nawet, kiedy taki nie jest. (Ale często jest😶) Mam skłonność do unoszenia lub lekkiego marszczenia (z równoczesnym skrzywieniem się) brwi. Często w charakterystyczny sposób, różny w zależności od emocji, uciekam wzrokiem. Rzadko patrzę komuś w oczy. Ale chyba najwięcej wyrażam właśnie spojrzeniami.

1 polubienie

Słaba mimika? Botoks w tym wieku? :smiley:

1 polubienie

Niestety gestykuluję na potęgę, to zmora mojej Mamy, która mi zawsze powtarza, że “takie machanie łapami” jest w złym guście. Nawet znajomi mówią “Ty, to zupełnie jak Włoszka”. A najbardziej zamaszyście gestykuluję, kiedy jestem podekscytowana, albo słów nie znajduję akurat… Wiem, siara…
Skala 8,5 w porywach do 9 niestety… :wink:

2 polubienia

Witaj w klubie Aszka!

1 polubienie

Nie gestykuluję wcale.Nie mam ochoty na to, by mnie ktokolwiek czytał lub odgadywał z mowy ciała. Z twarzą niestety jest inaczej. Rumienię się, opuszczam oczy, patrzę prosto lub uciekam spojrzeniem, zagryzam wargi, wydymam je, uśmiecham się pod nosem, oblizuję usta, marszczę nos. Chciałabym umieć mieć twarz pokerzysty.

3 polubienia

Aaaa, ja też potrafię się zarumienić, albo gdzieś wzrok spuścić momentami, czy nogą pomachać dla rozluźnienia :wink:

2 polubienia