Co masz dokładnie na myśli, jeżeli chodzi o bycie na"nie"?
Marudzenie bez powodu i"wszystkiego nielubienie".Unikam towarzystwa takich ludzi jak ognia.
Odniosłam się, ale nie mogę wpisać jeszcze raz:/ Baba karmiących swoje kompleksy podłością. Ludzi podłych “na wszelki wypadek” nie przepuszczającyh okazji do rąbania ci tyłka za plecami z reguły w ramach “rodzinnej atmosfery w pracy”/
Ja bym to nazwał niedostosowaniem się do warunków panujących podczas zgromadzeń przy kasie. Takie zgromadzenie, to jeszcze nie manifestacja i manifestowanie swojej wyższości niczego do całości nie wniesie. Brak Twojej reakcji na grzecznie zadane pytanie spotęgowane przekłamanym przeświadczeniem, że w zgromadzeniu biorą udział osobniki patologiczne, wywołało obustronny dysonans poznawczy.
Jestem przekonany, że Pan w pytaniu -pan stoi w kolejce? został wypowiedziany wielką literą.
Nie przejmuj się, oni staja tak blisko, że może chcą okraść?
po prostu brak przystosowania spolecznego - jako czlowiek światowy i światły powinienes wiedziec, ze w polskichj kolejkach przy kasie jak nie czujesz sie jak w zatloczonym tramwaju to Cie nie ma.
Rozumiem. Ja też za takimi nie przepadam.
I nie rozumiem, czemu to nie jest oczywistie dla Ciebie, że w kolejce należy dyszeć w kark i tobie mają dyszeć?
No to się mylisz.Od samego poczatku nie było grzecznie i dlatego też milczałem.Moja odpowiedź na chamską zaczepkę i brak szacunku do starszych.Milczenie.Milczenie odebrane jako zniewaga właśnie przez patologię.Nie muszę wszystkim wokół tłumaczyć spraw oczywistych,nic nie muszę i moralnie mam prawo milczeć.Sprawa zakończyła się tak jak się spodziewałem ,w niczym mnie nie zaskoczyli.Ludzie powariowali wokół ,wystarczy spojrzeć co się dzieje wśród kierowców ,jeden gest ,złe spojrzenie ,klakson i już chcą się pozabijać.Nazywam, to, ich w sumie po imieniu patologią z takim też zachowaniem.Tam nie było pana przez wielkie P,patologia podniosła głowę i nie zna wielkich liter
Pytanie Czy Pan stoi w kolejce? nie stanowi chamskiej zaczepki.
Z opisu sytuacji, który niestety usunąłeś, wynikało, że stałeś w kolejce do kasy lekko z boku. Na naturalne pytanie czy Pan stoi w kolejce? odpowiedziałeś bezruchem i milczeniem, oczekując cudów.
Stojącej w kolejce tlenionej blondynie przypalały się pierogi w domu i najzwyczajniej w świecie chciała zrobić szybko zakupy. Nie miała ochoty na oczekiwanie na Twoją decyzję, zwłaszcza że nie odpowiedziałeś na jej pytanie. Wzięła sprawy w swoje ręce i się porobiło. Wystarczyło przytaknąć.
TAK
Trzy litery wygenerowane strunami głosowymi, bądź lekkie skinienie głową, załatwiłoby bananową sprawę.
Tu też należałoby się zastanowić nad Twoją postawą opisującą całe zdarzenie. Opisywałeś tlenioną blondynę, jej dobrą (ponoć?) znajomą, stojącą w kolejce jako pierwsza, pieniądze na bachora (cytat), które tleniona blondyna otrzymała za darmo(cytat). Wszystko to, to są Twoje domysły, dopasowane do wyimaginowanego stanu rzeczy.
Całokształt oceniłeś jako patologia.
Skąd wynika ten osąd?
Czy na podstawie tej niepotwierdzonej i fałszywej opinii o ludziach uczestniczących w zdarzeniu, nie wygenerowała się w Twojej głowie negatywna ocena zaistniałej sytuacji? Sytuacji, którą niesłusznie opisałeś jako mająca znamiona patologii, tylko po to, by sztucznie zwiększyć jej dramaturgię.
Nie chciałem wypowiadać się w tym temacie, ale takie cechy ludzkie są dla mnie obce.
.nie lubię i uj.
Organicznie nie znoszę ludzi źle nastawionych do dzieci, używających słów typu bachor, itp. Nie rozumiem dlaczego to słowo jeszcze nie zostało uznane za niecenzuralne, podobnie jak słowo na k na kobietę, czy na ch na faceta. Jest przecież tak samo obrzydliwe, a nawet obrzydliwsze bo atakuje najsłabszego.
Nie znoszę też roszczeniowej postawy niektórych starych ludzi, domagających się szczególnego traktowania ze względu na wiek. A więc każdy może ma szanować chama, buca tylko dlatego, że ten jest stary? Co za bzdura! Może ten stary człowiek był kawałem sk…, co znęcał się np. nad rodziną?Uważam, że te same zasady powinny obowiązywać wszystkich.
Nie znoszę też pseudo tolerancji i filozofii Kalego. Np. braku poszanowania innych poglądów politycznych i przykładania do nich przesadnej wagi. Jesteśmy demokracja w końcu czy nie? I co to za tolerancja, która toleruje tylko , jedynie słuszny wybór""?
Co do szumnie wymienionych przez was cech, ciekawa jestem, które z nich sami macie?Tylko tak szczerze bez ,obłudy i hipokryzji", które tak potępiacie. Takie z was chodzące kryształy? Doprawdy…Ciekawe jak oceniłby was kto inny pod tym względem. Bo to zwykle jest tak, że się u siebie belki w oku nie widzi, a u kogoś innego zobaczy drzazge:smirk:
Kiedys bylem świadkiem jak para staruszków wsiada do autobusu i pan tubalnym i pelnym pretensji glosem na caly pojazd woła: " Chodż Mania, zobaczymy kto nam ustąpi miejsca!" Zwykle ustępuję starszym osobom i kobietom w ciąży,ale tym razem nawet nie ruszylem sie.
Oj to takim, to jeszcze może bym ustąpiła. Ale widziałam naprawdę skandaliczne zachowania starszych ludzi czasem. Włącznie z wyzwiskami, bo im się należy i klikajcie narody! Taka polska wersja koreańskiej ,adziumy", co parasolem człowieka zdzieli, by gdzieś się dopchac i pokazać swoje ja. Mi się coś takiego bardzo nie podoba. I o dziwo takie zachowanie prawie nigdy nie wychodza od osób w naprawdę podeszłym wieku, które widać, że są słabej kondycji i potrzebują przepuszczania/ pomocy. Ja uważam, ze wszystkich powinny obowiązywać te same zasady przyzwoitości i wzajemnego szacunku. No chyba, że ktoś przez swoje zachowanie na ten szacunek nie zasługuje.
Ja nie dyszę w kark, bo jestem za mała z żeby mi nie dyszeli obstawiam się wózkiem. Tłoku nie lubię, więc nie idę tam, gdzie jest tłok.
Nie ma ludzi idealnych. Moją główną wadą, jest upór. Jak się na coś uprę, to nawet jak ktoś mi mówi, że idę błędną drogą, to nie słucham. Kroczę taką drogą, aż dotrę do ściany, albo dostanę po łbie. Mam tak, jak czymś jestem zafascynowany. Czyli, w takim momencie, mam cechy egocentryzmu.
Kto ich nie ma? Ja mam mnóstwo, dlatego nie skreślam łatwo ludzi. Są oczywiście cechy, na które jestem uczulona, albo dana osoba ma coś takiego w sobie, że mi nie pasuje, ale nie jest tych cech dużo.
Nunu, dla mnie ,dmuchanie komuś w kark" jest nie do przyjecia, pchanie się na kogoś, dlatego pytanie czy ktoś stoi w kolejce jest naturalną rzeczą, nie obraża majestatu. Chamstwem wykazuje się strona, która ignoruje to pytanie
.
Każdy jest, jaki jest. Ja kiedyś też przeżywałem, ale teraz jak ktoś mi nie pasuje, to unikam takiej osoby. Niektórych jednak rzeczy, czy osób nie unikniemy, i trzeba zacisnąć zęby.
Wykreśliłbym ten fragment (ferment) z tej wypowiedzi.
Domniemanie negatywnej przeszłości niepotrzebnie i fałszywie podkreśla już i tak negatywne roszczeniowe zachowanie starszego “domagały”.
To co piszesz o starszych osobach, to niestety prawda. Sam się z tym zetknąłem. Oczywiście, poznałem wiele starszych osób, co zachowują się normalnie. Ba, niektórzy chcą być moimi kolegami, pomimo skrajnej różnicy wieku, i chcą aby im mówić po imieniu, a nie na pan. Ja z tym problemów nie mam, o ile taka osoba sama wyrazi chęć.
Upór wcale nie musi być cechą negatywną.
Osiołki to bardzo mądre i miłe zwierzątka.