No wlasnie,nie.
I bylbym bardzo szczęśliwy gdybym mógł zrealizowac swoje male plany.
Napisałem, że 100 baniek jeszcze nie mam. O dźwiganiu pierwszej nic nie wspominałem i niech tak zostanie.
Pomóc tylko chciałem tą sugestią niemoralną.
.ku chwale i dobrobycie ludzkości.
Nie ważne jak, ważne w jakim celu.
Byl o tym czeski film w latach 60-tych.Nie pamietam czy Zeman,Kachynia czy inny Forman
Ale chodziło własnie o to.
Braki energetyczne ograniczaja potrzeby cywilizacji
Wyobraz sobie swiat, gdzie moznaby wszystkich politykow zgromadzic jdnym miejscu i nie wadziliby nikomu?
Bo bylaby to jakas miliardowa czesc powierzchni nadajacej sie do zamieszkania?
Obecnie pokrycie około 0,3-0,4% powierzchni Ziemi panelami słonecznymi pokryłoby obecne zapotrzebowanie ludzkości na energię elektryczną. Tworzenie czegoś w rodzaju sfery Dysona, czy jakichś pochodnych tego pomysłu, jest w tym momencie bezcelowe.
Świat bez polityków? Nawet moja wyobraźnie tego nie ogarnia.
Fajnie by było mieć takie pomysły, moje są mniej warte… jak uda mi się na moim malym pomysle dorobić $400 dolarow miesiecznie to będę zadowolona Chociaz moim marzeniem jest zarobic na tym tyle zeby nie musiec juz pracowac dla kogos innego i moc podrozowac kiedy tylko mam na to ochote.
Pomysł a zarabianie to dwie,rózne sprawy.
Fajnie by bylo najpierw zarobic bo potem mozna kazdy pomysł zrealizować
A może by tak sieć restauracji otworzyć i sieć bur podróży?
A czemu nie? Sladami covida?
Od czego zaczac?
Od zyznych terenow w Brazylii? Odkrywkowych kopalni maseczek? Noclegi w opustoszalych domach starcow w gratisie.
Oj cos mnie na wisielczy humor wzielo…
Ze zdalną obsługą smakoszy wirtualnej kuchni.
.co by zasobów nie marnować.
Takie to juz sa. Programow kulinarnych prowadzonych nie przez amatorow a uznanych szefow kuchni zaczyna przybywac. Co fatalnie przeklada sie na jakość jedzenia w tym co jeszcze ocalalo w realu. Zamiast porzadnego obiadu sila sie na wynalazki obejrzane w TV
Mylisz pojęcia.
Bussinesplan wirtualnej restauracji zakłada intensywne korzystanie z wirtualnych zasobów. Klientom restauracji dostarczony zostaje zamówiony posiłek drogą elektroniczną, co dodatkowo zmniejsza pozostawiony ślad węglowy. Konsumpcja takiego posiłku wymaga od klienta dużej dozy wyobraźni.
.ale co kucharza obchodzi, co klient żre?
Nie chcę być bogaczem. Źle bym skończył.
Z nim to jest bardzo ciekawa sytuacja… finansowo stoi wysoko w rankingu Forbesa a Tesla nadal nie przynosi zysków tylko straty. Nierentowna firma w którą wpompowuje się setki miliony dolarów No ale jakby nie patrzeć zmusił inne firmy motoryzacyjne do rozwoju pojazdów z napędem elektrycznym. Co do pytania co bym zrobił mając 100 miliardów …robiłbym NIC
ja wiem o co Ci chodzi - dostajesz nie menu a katalog i jesz bez ograniczen i obawy, ze przytyjesz…
ja w kwestiach ponurej rzeczywistosci - ale to trend juz od lat - kazdy pseudokucharzyna napatrzy sie na TV i potem podaje blizej nieokreslona, niekoniecznie jadalna kompozycje na talerzu.
Oddam wszystko lo biednym
Hej!!!
O!
Te miliardy to cos nowego.I zmienia postać rzeczy.
Ale i tak sie tutaj nie zmieszcze z tym,co bym zrobił.
Samolotami (w sensie kupiłbym sobie kilka hehe)
To przede wszystkim …