Kto już wstał, a kto jeszcze w wyrku?
Kto pracuje jak ja ? ![]()
Na szczęście dziś spokojna sobota w ośrodku ![]()
Więc spijam kawę i sobię skrobię do Was .
Jak spędzicie ten dzień ?
My z przyjaciółmi robimy grilla nad jeziorem ![]()

Bujam się od 5. Planów nie mam. Pogoda zapowiada się deszczowa.
Wstalam dosyc teoretycznie, i to juz po raz drugi. “Robote” zaczynam w poniedzialek, wiec na razie blogie lenistwo! ![]()
Moje psisko mnie obudziło, buzi z rana chciało ![]()
Teoretycznie wolne, ale praktycznie dużo pracy się zapowiada bo jutro urodziny mamusiek są ![]()
Oprócz tego wieczorem w końcu wraca moja lepsza połówka z wakacji, a więc przygotować trzeba to i owo ![]()
![]()
I tak trzymać!
Mam 1,5 godziny do autobusu a potem,samolot.
W Poznaniu bede ok. 16.00
Male przepakowanie i…male piwko.A potem idziemy na super kolacje!!!
O 5 rano,lecimy do Katowic a stamtąd,do Bolonii.
Do hotelu na kanale ![]()
Pojutrze z rana,jedziemy na caly dzien,do Padwy
U la la !
Pies chce buzi a lepsza połowa była sama na wakacjach?
Jak to ?
I niech tak będzie dalej, bo już w tym tygodniu w tych okolicach mam plana się pojawić.
Jak Ty się pojawiasz musi być pogoda!
![]()
I szykuj browara dla mnie.
Wyjechał na obóz z dzieciakami z pracy, dojechała do niego córka i tam zostali w dwójkę, żeby spędzić ze sobą czas ![]()
Na urlopie też byłam sama tylko że w górach, a on jest nad morzem ![]()
Wypoczeci wracamy jak nigdy ![]()
Na razie moge sobie z Wami pogadac! ![]()
Slonko swieci,ptaszek spiewa.
Jade na ogrod.
Zaraz zonka poda kawe i kieliszeczek Brandy.
Robota to glupota))
Kto w taki dzien idzie do roboty))
Tak jest Panie Kapitanie!
Nieźle!
Widać, że układ się sprawdził ![]()
Hola, hola, panie kolego, robota to fajna rzecz, a tem od pracy się różni, że do pracy ściągamy marynarę, a do roboty; portki… ![]()
Ja nigdy w soboty nie pracowałam ale …
Kasa dobra i na swoim ![]()
Ale zazdroszczę Ci planów!
Wieszialem,ze ktos tak zareaguje)))
Bo to racja.
Powiem wiecej swieta racja))
Tak tylko…
To byla ostatnio,moja pierwsza wolna sobota,od poczatku lutego…
