tylko nie wydlubana, tylko to, co w srodku
Soki to odrębny problem.
Bo czesto.zmiena sie smak i nawertwlasciwosci.
Bywaja pasteryzowane.
Ja bardzo lubie sok pomaramczowy, swiezo wycisniety, ale przecedzony.
Jabłka
Jakbym miał wskazać nr jeden i nic więcej to morele
Pomarańcze i kiwi (ale dojrzałe)
Calvados… mniam mniam. Uwielbiam ten jabłkowy bimber ![]()
Owoce a owoce jest różnica.Tzn. te co są dostępne w sklepach z wyglądu,niekiedy tylko przypominają właściwe owoce.Ale nie ma co się dziwić,jeżeli były hodowane w jakiejś Hiszpanii czy innej Portugalii w piwnicy na wacie szklanej i podlewane chemikaliami oraz sztucznie oświetlane.
Z tych “normalnych” to agrest z działki mojej cioci
,gruszki poniemieckie(ale już te drzewko wycieli) /Na kresowj rosło na samym końcu przed zakrętem po lewej stronie←to info dla Joko../.
Cytrusów nie lubię.
Zapomniałem o jabłkach papierówkach.Po drugiej stronie ulicy rosły i trzeba je było kijaszkami zbijać,uważając na właścicielkę aby nie złapała.
He he… Odszyfrowałeś kim jestem
![]()
Ja lubię wszystkie jabłka,. Jedne bardziej inne mniej. Papierówki akurat mniej bo lubię, jak są bardzo twarde i soczyste, nawet gdy są przy tym bardzo kwaśne. Takie mniej twarde, to…kartoflaki. Też lubię, ale tylko wtedy, gdy nie mam twardych, takich, że jak ugryzę, to sok cieknie po brodzie.
A borówka amerykańska? Lubię z czymś, np na cieście naleśnikowym lub na małych placuszkach z mąki, na bitej śmietania, na cieście (surową). Bardziej mi smakuje jako dodatek niż sama (chociaż sama też jest niezła).
Toc kolego kogo byloby tu stac na taka hodowlę jaka opisijesz? ![]()
![]()
![]()
Przy tych cenach energii ja sie ma do dyspozycji sloneczko?
Hydroponicznie jak ciagle zagrozenie suszą? Chemikalia tez drogie?
Problemem jest niewłaściwy transport, i dystrybucja w kraju docelowym . Brak magazynów, zawyżone ceny, wiec lezy to w marketach do zwiedniecia czy nadgnicia? No to sie “oswieza” i pr,ecenia. A potem idzie opinia, ze na tym zachodzie to produkuja byle co?
Mnie do jablek to tylko w domowej szarlorce przekonacie.
Do jabłek w szarlotce - też tak mam,oczywiście prócz papierówek.
Skąd mnie wiedzieć co oni kombinują.Za rękę nie złapałem jak nielegalnie do sieci się podpinali.. ![]()
Siec ja siec, ale skad tu piwnice wziąć?
W Portugalii też pewnie piwnic nie mają..to już nie wiem skąd te owoce..ale mniejsza z tym.
A skąd Hiszpanie i Portugalczycy watę szklaną biorą ![]()
Produkcja w Europie zakazana, a i importować nie wolno ![]()
Z Polski z Leroy Merlin i Castoramy ![]()
aaa..no tak
Nie wziąłem tego pod uwagę ![]()
Od kiedy??

