Wiadomo seks to szerokie pojęcie… ciężarne, czarne, na cztery baty:D, orgie, swingersy, DBSM, romantyczne, hardcorowe, geje, lesby, staruszki? Każdego podnieca? coś innego … a was?
Cztery baty?
Zaprezentowałaś nam szeroki asortyment erotycznych rozrywek ale to i tak przecież nie wszystko.
Dla mnie, jak już, wystarczająca jest sama nagość, byle estetyczna.
A Ty co wybierasz?
Już miałam się wylogować… Tak na cztery baty… wyobraźnię masz? Ja wybieram… real
Tu sami święci. Nikt takich świństw nie ogląda
A feee!
Endorfina fama niesie, że na stole na stołówce ten teges
Widziałam jeden. Bilet taki drogi, że postanowiłam wysiedzieć do konca…
Będąc sam, nie oglądam porno, a erotyka w zwykłych filmach mi przeszkadza.
Poza tym odstręcza mnie ginekologia połączona z laryngologią czyli oglądaniem migdałków od spodu. To nie oznacza, że nie lubię seksu, przeciwnie, lubię, tak, jak większość ludzi.
Ponieważ w pytaniu jest też czas przeszły, to za moich młodych czasów pornografia była oficjalnie zakazana, ale po domach krążyło tysiące " świerszczyków" i wiele z nich było całkiem mi podobających się. W połowie lat 80 zastąpiła epoka wideo i zaroiło od kaset z przeróżnymi treściami erotycznymi od łagodnej erotyki po twarde porno. Tak jak poprzednie pisemka, stały się one elementem urozmaicającym życie erotyczne w moich związkach.
Dziś w zalewie pornografii, dla mnie stała się ona nudna i będąc sam, jak napisałem wyżej, nie wchodzę na te strony. Ale co innego, kiedy sam nie jestem, bo są koleżanki, które ją lubią, jako przyprawę do czynności zasadniczych w realu.
Przyrodnicze
A jesli chodzi o szeroko pojeta pornografie i wzbudzanie obrzydzenia? Latynoskie pornuchy sa na poziomie, ze po drugiej minucie mozna sie porzygac.
He he, wykorzystałam stypendium w Paryżu…
Erotyka jest okey. Porno podane w necie, to zwykła rąbanka pozbawiona zmysłowości.
Filmy, gadżety i inne bzdety nie dla mnie, jeszcze moja wyobraźnia dobrze pracuje.
To jedyna dziedzina życia, kiedy potrafię być spontaniczna i wiem jak wykorzystać swoje ciało.
Mnie bardziej zniechęciłyby do seksu pornole niż zachęciły, bo jeśli seks nie towarzyszy miłości, to jest zwykłym mechanicznym aktem. Kilka razy z ciekawości zatrzymałam się na jakimś fllmiku w telewizji, gdy przeskakiwałam przez kanały,ale wniosek był zawsze taki sam. ruchy, ruchy, z tej i tamtej strony, ten z tyłu, tamten z przodu, z prawej, z lewej, … zero subtelności, zero uczucia, zero przywiązania…
Kręcą mnie sceny w normalnych filmach, gdzie w jego oczach widać miłość i oddanie i że jest tylko jej i nie wyobraża sobie bez niej życia. CZUŁOŚĆ!!! to czego oczekuję, a w pornosach tego nie ma.
Ja najbardziej lubię taki niedosyt, swoiste niedomówienie w tej kwestii.
Coś na wzór kobiety wychodzącej np. z morza osnutej mokrą, prześwitującą tkaniną…
Taki czas na wyobraźnię…
O facetach może później
Jeśli seks jest dopełnieniem miłości, często jedno spojrzenie budzi wielkie pożądanie.
Kto tego nie zna, nie lubi, sięga po filmy “instruktażowe” a szuflada w sypialni zawalona gadżetami.
Oczywiście rozumiem, że każdy jest inny, nie neguję.
Twardo stoję przy swoim. Abo on stoi ważne, że stoi
Mi wystarczy, że facet ładnie chodzi, ma fajne proste nogi, może mieć na sobie 2 pary spodni, zaraz to zauważę.
A to dopiero…
Humoreska - odpowiedziałabym chętnie, ale nie oglądam. Nie rajcują mnie. Nudzą.
Serbski film.
Myślisz, że spódniczka coś zmienia? My kobiety nie potrafimy w nich ukryć krzywych nóg ani sposobu poruszania się.