Xdddddddd
Jestem ciekawy ile to wytrzyma.
@kaziu te worki są w wózku, jakie targanie na plecach?
I jeszcze chłopa? Toś wymyślił.
Worki chłopa na plecach kobiety?
Przecież my tak robimy.
Bez worków kładliśmy trawę do poziomu wózka, 2 kursy trzeba było zrobić. Teraz jeden kurs.
Ten wózek służy do różnych rzeczy.
Już nie wnikam, zrobisz w nim poprawki takie, żeby osiągnąc cel, mnie nim wozić nie będziesz to co mam się zamartwiać
Mogą i być alkomaty, tylko po co kombinować i łamać umowę obopulną. Kto nam wtedy zaufa gdy będzie wpadka bo jest kontrola z firmy osobista jak pracujemy. Ja z takich rezygnuję bez tłumaczenia bo zaufanie jest bezcenne, pomimo że ktoś może być dobrym fachowcem w swojej profesji, raz mogę oko przymknąć nie więcej
A jaki alkolook dla pracownika na budowie hmm
Ja jestem niezawodnym alkomatem
może przy łopacie?
Pomimo nerwów są dalsze komplikacje prawne za złamanie danej umowy o trzeżwości
Co to jest trzeźwość?
Nieustanne poznawanie siebie.
Kiedyś miałem remont u babki na zamieściu i tak właśnie było. Gość dostał kasę na zakup materiałów budowlannych i wszystko upłynnił a ja czekam przy kawie. Przyniosła go na plecach jak worek ziemniaków do domu - nie wnikałem jak daleko go niosła. Pozbierałem graty, zarządzałem kasę za robotę i udałem si3 do domu. Babka zgłosiła się po ok. 3 miesiącach by dokończyć
Ta niezawodny i zaufany byle nie cyfrowy - co puści firmę z workami
Się nam wątek rozrósł.
Wtedy liczy się np. wydajność - czas
Też już nie wiem o czym prawimy.
Dawaj nowy temat @Devil.
i co zrobisz? Dziś alkolocka ci montujemy do wózka.
Bo tyle skomplikowałeś problem. Ma być prosto i jasno albo zwiężle przemyślany. Nie każdy ma żyłkę techniczną - możesz tu trafić na krawca, piekarza budowlańca czy biurowego itd