Jak chodzilo o sprawy polityczne to Hongkong spacyfikowali, ale teraz jak mają pękającą "bańkę budowlaną " to oczywiście jedno państwo, dwa systemy.
Tam stoją całe puste miasta. Zmarnowane ogromne ilości materiałów i pracy ludzkiej.
O niechlubnym 1 miejscu w swiatowym wypuszczaniu CO2, łamaniu praw człowieka i innych grzechach nie wspomnę. To bardziej egzotyczna odmiana naszego tfu wielkiego wschodniego sąsiada bandyty.
Ktoś z moich bliskich był niedawno w Chinach.
Więcej się tam nie wybierze… Za żadne skarby.
Wcale się mu nie dziwię.
Mam trochę znajomych Chińczyków.
Owszem żyją na pograniczu kultur (handel, knajpy, choc dzieci już się integruja w innych zawodach)
Zdecydowanie wolą swoj nowy rok obchodzic w Hiszpanii niz kraju pochodzenia.
Tym bardziej, ze w Alicante dostali (juz kolejny raz) zezwolenie na zorganizowanie przemarszu i imprez ulicznych w tym czasie.
Zapraszają na imprezę wszystkich.
Sa dość hermetyczną społecznością, ale nie az tak jak wieść gminna niesie.
Aczkolwiek mialam poważne problemy czy po ich tradycyjnym zarciu przeżyje (nie byly to psy, koty czy inne fanaberie, ale przyprawy, sposob konserwacji i pryrzadzania), ale jak się okazuje Chinczyk miseczką ryzu to się zadowoli jak nie ma innego wyjscia.
Ja pamietam opowiesci dobrego kolegi taty o rewolucji kulturalnej Mao. (jako szkrab przechodzacy na stojaco pod stolem się przysluchiwalam , zdecydowal się na zycie marynarza, plywal na liniach dalekowschodnich)
To zdaje się system tylko tam udoskonalili.
Im wyżej wejdziesz tym z większym hukiem spadniesz
To też.
Ale jednak unikneli kompletnej katastrofy (na jakis czas, ale skosnoocy cierpliwi) jaką spowodowalby upadek całego koncernu.
To, że będą problemy to juz wiadomo bylo przed pandemią, ktora spowodowała przyspieszenie upadku.
Ale biorac pod uwage, ze inwestowali nie tylko w Chinach? Również w Indiach i Afryce?
To pomnóż skutki tej amerykanskiej bańki budowlanej razy 100?
Na ludzkość nie trzeba atomowki, wystarczy, że padnie światowy system bankowy.
A kumulacja czynnikow nastepuje…