Jedni mi mówią tak drudzy tak. Ale jak jest najlepiej?

Wszystkie koleżanki mi mówią żeby się ,przekonać’’ do faceta, z którym się spotykam. Od paru miesiecy się spotykamy i nadal nic nie poczułam do niego i wątpię żebym poczuła i w sumie to dobrze bo bardzo słabo jesteśmy dopasowani. Każda koleżanka mi mówi, ze powinnam się z nim związać bo jest ustawiony w zyciu i jest normalny, nie rozwydrzony. Jednocześnie ja wiem, że większość małżeństw czy związków też nie jest często z miłości. Ludzie jakoś potrafią się przemóc. Ja nie umiem ale ponieważ nie mam gdzie kogo poznawać już i raczej trudno będzie takiego porządnego faceta znaleźć to myslałam czy nie zostaje związanie się z rozsądku z kimś. Moja rodzica uważa, że to nie IX wiek żeby się zmuszać do bycia z kimś ale co? To mam być taka żałosna, stara panna i skonczyć ze zgorzkniałą matką? Ona miała ciężko po rozwodzie i ja nie chce tak samo żyć. Ekonomicznie i fizycznie jest ciężko bo się tyra samemu na dom i tak psychicznie jest do d. Bo co? siągle sama i sama i bez nikogo przy boku? Nikt nie przytuli, nie pocieszy.

2 polubienia

Nie wiem ile masz lat, ale widzę, że jesteś strasznie zdeterminowana.
Zastanów się spokojnie co jest lepsze: Życie w związku z pierwszym lepszym, tylko dlatego, że nie jest rozwydrzony? Czy ryzyko życia samej? Zawsze możesz jeszcze spotkać kogoś, z kim Ci zaiskrzy. Co wtedy? Ten pierwszy pójdzie w odstawkę? Czy będziesz się z nim męczyła, a w skrytości marzyła o innym?
Wiem, że łatwiej żyć we dwoje, wzajemnie się spierając, pomagając, ale co będzie, jeśli tego oparcia nie uzyskasz? Ale i życie samemu może być bardzo intensywne, ciekawe. Wcale nie żałosne.
Ja nie chcę Cię ani namawiać, ani odradzać. Ale sama musisz rozważyć, czy słuchać koleżanek, czy nie. A to, że nie masz gdzie kogoś poznać to nonsens. To nie IX w, gdy kobieta sama nie wychodziła z domu. Podobnie z opinią, że

Faceci podobnie mówią o kobietach, że trudno im znaleźć taką normalną :slight_smile:
Powodzenia!

4 polubienia

W tak krótkim czasie trudno mówić o dopasowaniu, wygląda że jeden sprawdza drugiego, samo ustawienie niczego nie wróży bo nic nie trwa wiecznie. Szukasz szczęścia to niekiedy trzeba szczęściu dopomóc, nieraz naprowadzić rozmowę na sprawy które cię nurtują / interesują - przyszłość, zainteresowania, rodzina i niekoniecznie majątek. Szukasz szczęścia a to wasza stabilizacja i bezpieczeństwo, plany jest ważne, więcej wspólnie rozmawiać i rozwijać interesujące wątki i myśleć logicznie na trzeźwo, nic na siłę czy z desperacji. Płakać można ze szczęścia lub z tragedii złego wyboru. Mi dziewczyna stawiała same warunki bo to, tamto, niemniej miło spędziłem z nią dzień pomimo ze nie wypaliło ale i rozmowa się nie kleiła / ona nie należała do nieśmiałych / a gdyby nawet to można to przełamać - ktoś musi się poświęcić i zrobić pierwszy krok bo to jest trudne ale np. w żartach, nieraz potrzeba czasu czy odpoczynku od siebie by realnie pomyśleć co jest za czy przeciw. Większość porządnych przebywa w porządnych lokalach i są skromni, czyści, zadbani i kulturalni. Trudne to ale takie życie i podobny problem mają faceci. Jeśli masz swój ideał o nim zapomnij bo facet się zmienia w mniejszym stopniu jeśli myśli poważnie o dziewczynie a nie tylko ją zaliczyć w ramionach i …Tak więc się szanuj i kontroluj siebie

1 polubienie

Mam 28 lat prawie. Wszystkie moje koleżanki po ślubie albo mają dzieci. A u mnie porażka cały czas. Albo nic się nie dzieje albo faceci, do których nic nie czuję. Nigdy nie byłam z kimś gdzie było to obustronne. Jestem tak nastawiona bo wiem, że nie mam gdzie poznawać kogoś nowego, tym bardziej normalnego. Ten jest normalny ale to ciągle on mi wysyła smsy i proponuje spotkania. Nie pasujemy do siebie. Nie ma tego czegoś. Ale na mężusia tylko faceci bez ikry się nadają.

1 polubienie

On ma właśnie gdzieś kiedy rozmawiam o zainteresowaniach swoich i tym co mnie nurtuje. Mnie tak samo nudzą tematy jego zainteresowań.

1 polubienie

28 lat i STARA PANNA!?!?
Chyba sobie żarty stroisz.
image

5 polubień

image

2 polubienia

No niestety, ja bym nie zaczęła się “przekonywać”…

Nic na siłę. Być z kimś tylko dla hajsu jest męczarnią. Trzeba znaleźć wspólny język i postawić na kompromis. Zauroczenie zazwyczaj przemija po kilku dniach wspólnego mieszkania. I to jest najlepszy egzamin z dojrzałości emocjonalnej.

Nie męcz sie. Jeśli nie widzisz wspólnych mianowników to olej go.

1 polubienie

Zainteresowania pasje częściej łączą, to także osobisty stosunek do osób starszych, zwierząt, dzieci itd - wszystko to jest ważne w życiu każdej osoby. Spróbuj polubić siebie. Przypadków koleżanek nie warto brać pod uwagę - nie ten czas, nie wiesz jakim kosztem powstały takie związki - czy każdy jest szczęśliwy ?, i nie każdy nadaje się na rodzica dzieci, nie dla każdego mogą być smaczne. Skoro on proponuje spotkania to czego się boisz - gwałtu, że nie będzie wesoło czy kasę przepuścisz itd. przynajmniej czas spędzisz w innym otoczeniu, kiedyś musi być ten pierwszy raz, jeśli się zdecydujesz na gościa, to bierzesz go tak jak widzisz z wadami czy zaletami wg ciebie, wszelkie zmiany często na siłę wymuszane zniszczą każdy związek - podobnie jest z kobietami. Dajcie sobie czas na odpoczynek od siebie, na ochłonięcie i po czasie powroćcie do siebie