Jedyne, co mi w życiu wyszło to....

https://scontent.fktw2-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/s960x960/74790423_727843841030021_8019192854939172864_o.jpg?_nc_cat=110&_nc_oc=AQkFlvlzFgT100_OJziQMLBk00C4CUT_gOYXblWgDWhmEUN8Cztt2ScNTYFrjQmAmoY&_nc_ht=scontent.fktw2-1.fna&oh=a895812700f39bec396876dd761b3beb&oe=5E5255B9

2 polubienia

Czyli jak w meskim odpowiedniku,guma od gaci?
E…Tak zle nie jest…
Choć oczywiscie,pare rozczarowan było…

1 polubienie

Brzuch.

1 polubienie

Poczucie humoru i głębokie gardło (skojarzenia akceptuję) XD

1 polubienie

My wcale nie wiemy, z czym to można kojarzyć! Pfffff… :sunglasses:

Temat jest zbyt fajny aby go zgubić…
Wiec raz jeszcze…
Wyszlo mi znacznie wiecej rzeczy wiec mam sie nie wypowiadać?
Wyszla mi rodzina,12 lat pracy zawodowej,tzw.“ślad na Ziemi”,kilka pieknych [ na serio!] bramek…Pare udanych programow i jak to sie dzisiaj mowi,iles tam tzw.“polubień”…
I jedyne co mi NIE wyszło to…stałość…
Ciagle cos gubie,ciągle coś trace,ciągle zawodze sam siebie…

Mam podobnie i inaczej. Mam wokół siebie sporo ludzi, którzy mnie lubią. Jestem stała ale zauważam bardzo wiele i to mnie później męczy. Rodzina bardzo mi “wyszła”. A “ślad na ziemi”? Raczej nie. Mam mało znaczącą pracę, która jednak bardzo mi się podoba. Czyli z pracą też mi wyszło.

1 polubienie

Męski odpowiednik to może być, że nic mi tak dobrze nie wyszło jak włosy :face_with_hand_over_mouth::grinning: