Oczywiście wiem, że to również nie byłoby harmonijne jedzenie.
Są tacy, którzy jedzą Nie tylko szarańczę ale np. larwy, mrówki itd.
1 polubienie
ale te mają nie być takim problemem…
1 polubienie
szarancza kiedys byla przysmakiem - np. sa przekazy, ze przyrzadzana w miodzie podawana byla jako danie wykwintne.
z punktu widzenia zywienia? duzo sie od krewetek nie rozni, moze smakowo? (nie wiem, szaranczy nie jadlam)
ale jakos jedzenie owadow (poza ich wodnymi “kuzynami” jakimi sa skorupiaki czy mieczaki) ciagle nie moze sie “przebic” jako czesc diety, a szkoda, bylaby na pewno mniej uciazliwa dla srodowiska niz przemyslowe hodowle kregowcow.
3 polubienia
Kara boska.
1 polubienie
Jeść można wszystko, co nie truje.
1 polubienie