Jeśli masz nadwagę, to lubisz swoje ciało, czy jest ono dla Ciebie obrzydliwe?

A Ty znasz statystyki, że tak się wypowiadasz ? Czy może policzyles wszystkich otyłych ludzi na świecie i zrobiłeś z nimi wywiad, mając jednocześnie poparcie argumentami tego co piszesz ? :joy:

4 polubienia

Dzisiaj właśnie zaskoczyły na mnie kruki i wrony czy inne ptaki , chciałam zrobić zdjęcie i sruuuu , ale mam dowód na to , że stopa nadal w rozmiarze 37 :grin:

2 polubienia

Zakochani, nie klocic sie! Buziak na zgode!

3 polubienia

no, no, nie będę siedzieć cicho cały czas kiedy widzę co ten ancymon wypisuje :smiley:

2 polubienia

Hultaj, nicpoń i gałgan!

1 polubienie

Ale nie w realnym życiu :slight_smile:

Póki co… Oby tak zostalo jednak:)

Jakieś 7 lat temu ważyłam tyle co teraz(żadna nadwaga). Moj ówczesny chłopak powiedzial mi, ze jak siedzę na krześle to się na nim rozpływam. Zaczął zmuszać mnie do ćwiczeń, kazał się spowiadać z tego co danego dnia zjadłam. Doszło do tego, że jadłam tylko salatke z kapusty, pomidora i ogórka i ewentualnie tosta do tego. Schudłam jakieś 7kg po czym kopnęłam go w 4 litery :grin: Jak opowiadam ludziom tę historię to aż nie wierzą w to co słyszą.
Następny facet był zachwycony moim ciałem. Potem jednak wpadłam w pułapkę i miałam obsesję na punkcie wagi do tego stopnia ze miałam niedowagę… moj dziadek poinformował mnie ze wyglądam obrzydliwie… z czasem wróciłam do poprzedniej wagi.
W chwili obecnej jesteśmy z moim facetem razem na diecie. Nie tyle żeby schudnąć co zwyczajnie jeść zdrowo.
Nie każdy musi wyglądać zjawiskowo i nosic rozmiar S, ale też dbajmy o swoje zdrowie… moja poprzednia szefowa jest tak otyła, że ledwo może chodzić… nie jest w stanie wykonywać wszystkich czynności w pracy, więc tylko siedzi w biurze i popija coca colę… to już przesada.

5 polubień

177|72

3 polubienia

Nie lubię. Jakbym jeszcze była duża, to by się to wszystko może jakoś “rozeszło po kościach” :stuck_out_tongue: . Ale ja malutka jestem, 1.60 mam zaledwie.

2 polubienia

Nie jesteś malutka. Malutcy to może są Pigmeje, a nie są mali chorobliwie. Są jakby inną odmianą ludzi.

1 polubienie

A ja całe 2 cm więcej od Ciebie :grin:

2 polubienia

Jednym się pocieszam - moja ciocia (1,53) mówiła, że duże do roboty, a małe do pieszczoty :sunglasses:
I tego się kurczowo trzymam ! :stuck_out_tongue: :smiley:

6 polubień

@Aszka_J, mam podobny problem (165) wzrostu, jak coś, nie wagi :stuck_out_tongue_winking_eye: do tego szerokie kości? czy jakoś tak , każdy kilogram u mnie wygląda jak u wysokiej 5 :sleepy:

2 polubienia

Fajne jest te Twoje 160 cm. :blush:

2 polubienia

Obrzydliwie to za mocno powiedziane, ale nie lubię nadprogramowych kg. Czuje sie z nimi źle.
Z wiekiem walka z wagą jest coraz trudniejsza. Potrzebna mocna motywacja a z czasem o nią trudno.

4 polubienia