Staram się zachować powagę ale nie wiem czy powinienem, skoro sam wspominasz o “zaklęciach”
“Tego czegoś” czyli tego co na ogół określane jest mianem tzw. chemii, tak?
Otóż gdy tego nie ma to należy się bezzwłocznie przestać dręczyć i zmienić obiekt zainteresowania.
W przeciwnym razie, mamy do czynienia z manifestacja egoizmu, strata czasu czy tez pobożnymi życzeniami w stylu,“a może jednak…”
Owszem,na chłodno raczej nie podchodzi się do tych spraw gdy się ma 16 lat…Ale później?
A jesteśmy tu chyba wszyscy,pelnoletni…
2 polubienia