Kultura to jescze umiec milczec. Zwlaszcza jak sie nie ma niczego ciekawego do powiedzenia.
Moniki ze Stefania Grodzienska bym nie porownywala - wychowaly sie w innych srodowiskach, a i temperamenty tez rozne… Nie mowiac juz o roznicach pokoleniowych.
Milczenie jest unikiem.Nigdy tego nie ceniłem.
Nie mowiac o sytuacjach gdy stanowi przyzwolenie na zbrodnie.Lub choćby “tylko” bezprawie.
To wlasnie Edmund Burke powiedzial ze “wystarczy milczec[nic nie robić] aby zlo triumfowało”.
Owszem…Sztuka milczenia wobec nieszkodliwej glupoty [jesli taka istnieje],wobec pudelków i innego magla…Ale to margines tego co istotne.
Milczenie nie jest unikiem.
Zamiast bezsensownie klapac dziobem warto posluchac co ma rozmowca do powiedzenia.
A tak!
W tym ujeciu,tak.
I taka jest wlasnie Monika Jaruzelska.
Coś Janusz ucichł. Jego pieski grają pierwsze skrzypce. Bosak taki.
Dzisiaj wole Bosaka od Korwina.I szanuje to iz dokonal niemozliwego.Podziwiam ludzi takiego czynu.
Nie zgadzam sie z nim w wielu sprawach.W ogóle chyba dlatego nie mam sily na żadną partie,choc tak bardzo chce mi sie działać…
W tym wszystkim jednak podkreslam iz motorem napedowym tej pisaniny jest córka generała…
Oj jak bardzo wypilbym z nią kawe!!!
Ależ ja nie mam nic przeciwko. Tylko całkiem niezlosliwie napisze : nie po nocach, wyśpij się ![]()