W jakim sensie? Jaka mądrość Ci imponuje?
Nie tylko gromadząca, a kojarząca fakty.
Bardzo często imponuje.
Jak zwykle jednak,są problemy ze zdefiniowaniem mądrości.
Wiedza? Czy raczej zaradność życiowa,doświadczenie…
Mnie imponuje jedno i drugie.
Ale bardziej imponuje mi postawa,daleka od arogancji i pouczającego tonu rodem z katedry…I chyba jeszcze bardziej,imponuje mi dążenie.Ambicja,zainteresowanie…Ta droga którą trzeba przebyć…
Jestrm.zupelnie glupia. Gdybym byla madra nikt by mnie nie ranil bo bym ba to nie pozwolila.
Tak. Uważam sie za mądrzejszego od przeciętnej. Bez fałszywej skromności.
Scio me nihil scire
.ale Wy nawet tego nie wiecie, że nic nie wiecie.
Jak rzadko,nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości.
I vice versa!
To zależy od tematu.
A imponują mi ludzie kreatywni
Ja powiedzmy kompleksow z IQ nie mam, na pewno jestem lepsza od szympansa .
Gorzej by było ze skakniem po gałęziach.
Nie jestem.
Ciekawe pytanie. Szczerze, nie wiem czy jestem mądry. W życiu staram się zachowaywać mądrze. Chociaż zdarza mi się zachować głupio.
Najbardziej imponuje mi mądrość życiowa. Powiem więcej, lubię słuchać kogoś, kto wie więcej ode mnie, i tego nie rozumiem. Lubię, kiedy zaczynam rozumieć, to czego kiedyś nie rozumiałem, np po miesiącach, czy latach. Wtedy wiem, że zrobiłem postęp.
To chyba nie do mnie pytanie
Podobno jestem inteligentna. Ba! Nawet na dwóch testach mi ta inteligencja ponad przeciętna wyszła… Ale czy moje życie jakoś na to wskazuje?
A skąd!
W starym filmie słyszałam ciekawe zdanie- , Nic tak nie skomplikowało ludziom życia jak inteligencja" Coś w tym chyba jest…
Bardzo podoba mi się przekaz filmu “Forest Gump”- ,Poznasz głupiego po czynach jego"
Więc kto tak naprawdę jest ten głupi a kto mądry?
Dobre pytanie…
To prawda, bo ludzie inteligentni widzą więcej stron życia niż tylko czarne i białe. A to może komplikować im istnienie. Nie bez powodu, w szpitalach psychiatrycznych najwięcej jest osób z wyższym wykształceniem.
Mądrość życiowa mi imponuje oraz taka,jaką chciałem zawsze mieć a niestety nie mam-mądrość w jednej dziedzinie ponadprzeciętna.
Tiaaa. Najczesciej mądrość przychodzi po szkodzie…
Trzeba nauczyć się trzymać dystans, dla swojego dobra. Bo się można przytłoczyć. Kiedyś przejmowałem się za bardzo, i wchodziłem w stany depresyjne, to nie było dobre dla mnie. Warto odszukać “złoty środek”, żeby nie stracić empati, i nie przejmować się za bardzo.
Inteligencja nie jest równoznaczna z wykształceniem. Znam osoby, co mają wysokie wykształcenie, a nie są zbyt lotni.
Ale to Polaków podobno dotyczy albo inni nie mają tych przysłów.
Mają
durch Schaden wird man klug
to be wise after the event
sabio después
Kto by pomyślał,że po niemiecku jest.Pewnie nam ukradli