Dokładnie tak jest, jak piszesz.
W mlodosci zajumal ksiezyc,teraz chce zajumac kawal nieba,dla niego i siebie w roli Twardowskiego))
Albo jest doskonale sterowalny.
Na pewno nie jest takim glupkiem jakiego z siebie robi. Ale nie daje glowy czy gdzies jakis “ksiadz spowiednik” sie nie umoscil… Historia lubi sie powtarzac jak wiesz
Sterować, to on, ale nie nim.
Nie bylabym taka pewna.
Z tym, ze nie wykluczam czynnego udzialu w tej akcji.
Moja wypowiedź oczywiście operuje pewną przesadą i uproszczeniem. Była to wypowiedź maksymalnie zwięzła. Trudno w końcu przypuszczać aby na czele państwa mógł stać człowiek aż tak ograniczony. Jednak to co wiemy o jego drodze życiowej, dorastaniu, nie pozostawia dla mnie watpliwości, iż poziom jego zakompleksienia i niedostosowania jest wysoki i kształtuje jego postępowanie.
Nie rozpisując się, bo niełatwo precyzyjnie wyobrażenie o ludzkim charakterze opisać, powiem: odejdź już póki zło nie jest większe, ja łkać nie będę, wielu z nas też nie.
Jeszcze uzupełnię.
Mając swoją wizję świata wymarzoną w szczegółach przez lata, otoczywszy sie odpowiednim gronem ludzi, głównie przytakiwaczy, i uruchomiwszy propagandową maszynę bezwzględnego, bez skrupułów okłamywania, oszukiwania narodu, popartego przekupstwem socjalnym, nie jest znowu tak trudno swój chory cel osiągnąć.
Zwlaszcza, ze jak mawial moj znajomy psychiatra urojenia bywaja zarazliwe.