ale tym razem nie o wadze torebek, tylko wadze producenta torebek. Lepiej mieć jedną Pradę, czy dziesięć torebek nieznanych producentów?
Co kto lubi. I na co go stac. Z reguly te 10 to i tak taniej, a jest urozmaicenie.
A po co mi ta Prada? Potrzebuję torebek lekkich i pakowmych w 2 - 3 rozmiarach i koloracb by na rozne okolicznosci pasowały. Rzecz uzytkowa po prostu
12 tys zł za torebkę mam dać?
I to jedna z tańszych
Płacisz zawsze za napis. Nie zawsze idzie to w parze z jakością. Nie rozumiem takiej formy dowartościowywania się. Do grobu i tak tego potem nie weźmiesz.
To pytanie jest znacznie bardziej uniwersalne bo moze dotyczyc praktycznie wszystkiego.
Jako ze nie nosze torebek[ ] ,moge wypowiedziec sie w temacie walizki,plecaka…I jako facet, w 9 na 10 przypadkow,zwracam uwage na funkcjonalność i trwalość.
No ale byloby szaro i buro gdyby wszyscy tak rozumowali
e tam, te bezfirmowe rzeczy potrafia byc ciekawsze w projekcie niz markowe.
No i nie mam wcale na mysli stringow za 300 funtow ale rzeczy do uzywania
Gdzies jest jakas granica glupoty,proznosci i snobizmu…Ale jako ze mnie to nie dotyczy i z pewnoscią nigdy dotyczyć nie bedzie,moge sobie jedynie wyobrazic ze cos,gdzies,kiedys moze bym i przeplacił,gdyby bylo mnie stać.
Z pewnoscia jednak,nie w kwestii torebki Kobieta to kobieta,facet to facet.I zdania nie zmienie chocbys mnie przywaliła teczowym głazem
ja tam torebki kupuje u Chinczykow, kolorowe i z duza iloscia przegrodek
Akurat u Was łatwo o te “firmowawe”. Pamiętam przechadzkę po nabrzeżu w Barcelonie. Same torebki Michael Kors, Couch, Gucci… I to wszystko na ziemi, na kocach, można powiedzieć, że wręcz walały się wśród “licencjonowanych” sprzedawców…
cos w tym stylu. kiedys sobie taka jedna “od prady” kupilam, utargowalam za piec euro… tyle, ze plastik a nie skora z krokodyla w kwiatki
Wzorce są. Posłanka Szczypińska też się chwaliła Coco Chanel z bazarku
Jeśli torba to tylko firmowa. LV rządzi!
Nigdy mi nie zależało na posiadaniu ubrań bądź torebek jakiejs słynnej marki. Dla mnie liczy się to czy mi sie podoba i czy będzie ok podczas użytkowania. Jakas torebka może kosztować 30 tyś ale to nie znaczy, że bym ją chciała nosic nawet gdybym dostała za darmo. Ja tak sie stoczyłam, że od trzech lat lat noszę bawełnianą eco torbę nawet jako torebkę.
Takie to moje ulubione
Ale sobie wybrała pogodę na zakupy
Pogoda czy ulewa
jeść coś trzeba.
Nie straszne nam powodzie
gdy rodzina w głodzie
No ok.Ale nie ucieszylabys sie ,mając cos takiego?Przy zalozeniu ze to nie jakies rozklejające sie goovno?
Aż musiałem sprawdzić co to za lord świruje Louisa…