Just like Starting Over....[Tak jakbyśmy znowu zaczynali]

Fakt…Przesluchiwanie rzeczy niechcianych bywa koszmarem…Na moje lata,przypadly poczatki padliny pod tytulem ich troje [koniecznie z malej litery!!!],biedny Smoleń przychodzil do radia wpychajac niemal na sile swoje disco polo a poza takimi kwiatkami az roilo sie od Lipnickich,Kowalskich oraz kolejnych lustrzanek Stevie Wondera z pod znaku Kayah…Plus IRA…
Na szczescie nikt nie osmielił sie mnie do tego zmuszać…
Koszmar zacząl sie po 1999 i dzisiaj czesto dochodze do wniosku ze moze to i lepiej dla mnie ze mi sie potem kariera urwała… :thinking:

2 polubienia

The Kinks…Caly concept album zresztą…
Okladka uwzglednila takze album Black Moon,Emerson Lake And Palmer ale…Nie wgryzalem sie bo nie przepadam za tą płytą…

Dosyć odbiegania od tematu!!!

To jedna z najpiekniejszych piosenek Johna.Wlasnie z Double Fantasy…Koniec listopada 1980…
“…Ooooo…Well,well…[…] Now And Forever…”

1 polubienie