No fajnie… Ale zauważyłeś coś nie tak?
wyraznie im sie zaczyna spieszyc…
Ja to się cieszę. 40 lat temu za $50 / miesiąc można było w Polsce żyć jak król , a za $500 jak szejk
![]()
W polexit szczerze wątpię. Zaczyna się straszenie upiorami zachodu, żeby sprawdzonymi metodami uratować poparcie topniejącego elektoratu, wszak wybory zbliżają się nieubłaganie. Moim zdaniem tym razem to już nie przyniesie takich efektów jak poprzednimi razami, bo zwłaszcza wśród młodych nastąpi znaczący odpływ poparcia. Poza tym ci wchodzący w wiek wyborczy w większości wybiorą inne opcje.
Jakie wybory sie zbliżają? Najbliższe to samorządowe za dwa lata.
Wybory to beda jak stopniowo zaczna otwierac granice (zakladajac, ze szczepionka zadziala) i wszedzie beda potrzebne rece do pracy.
Dwa lata w polityce to już tuz tuż, a co teraz odpłynie, to już nie wróci. Jeżeli tendencji spadku poparcia nie zatrzyma się teraz, to za dwa lata będzie po ptokach.
Ja mam nadzieję, że ta koalicja się nie utrzyma i wybory do Sejmu będą wcześniej
Nadzieję mieć można. Jednak realnie na to patrząc, w obecnej chwili koalicjanci bez PiSu są skazani na polityczny niebyt. Czy Ty wybrałbyś teraz potencjalnie dłuższe bezrobocie tylko dlatego, że nie lubisz szefa?
No chyba, że buntownicy z prawicy dogadają sie wcześniej z opozycją i ustalą warunki kapitulacji, np miejsca na listach do Sejmu, albo jakieś inne lukratywne posady.
Mało prawdopodobne. Gowin z PO/KO ponownie się nie zwiąże … aczkolwiek kwestie honoru w polityce nie istnieją, więc kategorycznie tego się wykluczyć nie da. Do zadeklarowanej lewicy zupełnie mu nie po drodze. Jedynie u boku Hołowni bym go widział, ale czy ten byłby skłonny brać na kark taki ryzykowny balast?
Ja myślę raczej o pojedynczych szeregowych posłach. Kapitanowie zostaną na Titanicu do końca, ale szczury mogą zechcieć uciec, juz to dla korzyści, juz to dla uniknięcia odpowiedzialności (popatrzcie, dzięki mnie upadł rząd i nie doszło do Polexitu) - czy coś w tym stylu.
Ucieczka szeregowych posłów z pewnością będzie miała miejsce, jednak szeregowcy z marszu nie zostaną namaszczeni na premiowane funkcje, więc dla niewielu będzie to interesująca alternatywa. Dobrze jeszcze te trzy lata czerpać benefity bycia w parlamencie. O ile nie nastąpi oficjalny rozłam koalicji, PiS przez rejteradę pojedynczych posłów większości prędko, o ile w ogóle, nie straci.
malo prawdopodobne. wspolpraca z PiS to jak volksdojcze - niby czlowiek, ale jakis taki niepewny.
odawiam sie, ze nawet Czarnecki mialby klopot ze znalezieniem nastepnego sponsora.
