I to jest potwierdzenie słuszności mego ostatniego apelu.
Nie apelowałem dlatego że aż tak znielubiłem ten portal, ale aby zamknięcie znaczyło zanknięcie, a nie dworowanie sobie z użytkowników i takie trochę działa, trochę nie, jeszcze działa ale może za chwile przestanie.
Spokojnie, osoba, która ma wielki problem z tym, że ktoś ma problem z niedotrzymywaniem terminów, mi się wcześniej też dobierała do skóry @Antykwa
Że nie mogę spać z powodu istnienia forum, którego tak bardzo nienawidzę, żebym już się nie pojawiała, jak tak mi nie pasuje, że istnieje itp.
A jak dla mnie, chociaż lubię stare forum, to jest zwyczajna kpina z użytkowników nawet na sam koniec i tworzenie na forum po prostu fatalnej atmosfery, a nie powód do radości, bo jeszcze istniejemy (niezależnie od stale pogarszającej się jakości tego istnienia )
I dlatego właśnie pojawiłam się na krótki czas, wyłącznie w Twoim pożegnalnym wątku @Antykwa. Zresztą już od dłuższego czasu męczyła mnie niedoskonałość techniczna (moderacja robiła co mogła i tu szacun !), ale narzędzia marne były i pożegnałam ten serwis jakiś czas temu.
Ja jeszcze tam zaglądam z sentymentu do użytkowników, którzy tam jeszcze są, a wcale nie do miejsca.
Żal mi, że nie przechodzą wszyscy.
I ja zaglądam Bocca, ale raczej się już nie udzielam - jakoś serce straciłam do tego miejsca…
Mnie się wydaje że ci pozostali fajni jednak tu przyjdą, kiedy pytamy padnie na amen.
Miejcie resztki dumy i po prostu tam nie wchodźcie, bo to kpienie z ludzi.
Nadzorujący Pytamy od dawna nic sobie nie robią z użytkowników, a teraz to pokazali w sposób dosadny.
Trzymanie się kurczowo miejsca gdzie ludzi traktuje się jak nic, nie ma sensu, jest po prostu poniżające. Okazywanie im jeszcze swojego wzburzenia i tańczenie ciągle jak oni zagrają powagi i szacunku wam nie dodaje.
Może i brzmię mało wiarygodnie i mało obiektywnie, bo pytamy mnie do siebie nie przywiązało, ani ludzie ani miejsce, ale wg mnie tak to wygląda.
Dodam tylko naprawdę obiektywnie - wystarczy zadać sobie pytanie co jest ważniejsze ludzie czy miejsce. Chyba to ludzie tworzą forum a nie samo miejsce. Co więcej tamto od strony technicznej było już w opłakanym stanie. Zatem skąd ten sentyment i dawanie sobą pomiatać jak dziećmi, a nawet gorzej, skoro ludzie ci sami są tutaj. A ci co nie przeszli, widocznie za bardzo im nie zależało lub zabrakło im dystansu, a może to wynik zacietrzewienia.
No i odłączyli. Jest przekierowanie na kafeterię…
Szamboterię.
Już chyba z godzinę tak jest
Mnie się tylko kafeteria pokazuje, zamiast starego pytamy
Każdemu.