Czuwajcie, bo czlek bladzacym jest…
A czemu to tylko dla kawalerów?
A np mlode mamy - podrzucą dziecko do babci ( pod pretekstem wizyty u lekarza lub zakupow) a one do hotelu na 2 lub 3 godziny i ŚPIĄ!!! Nareszcie nikt nie budzi.
Pod warunkiem, że śpią same
Jak by nie były same, to by nie spały.
Tak nie a propos, ale przypomniała mi się anegdota (autentyczna), którą wspominał pewien żołnierz z czasów wojny. Był bardzo zmęczony podróżą do swojej jednostki i w oczekiwaniu na swój pociąg chciał się przespać, nigdzie nie było jednak miejsc. Znalazł więc tani burdel, zapłacił panience wiadomej profesji informując, że nie ma sił na żadne figle, chce się tylko porządnie wyspać w jej łóżku. A ona zachowała się profesjonalnie – powiedziała: “Nie ma mowy, ja tu pracuję a nie się lenię!” i wyrzuciła go z pokoju razem z kasą, mimo że chciał zapłacić za cała noc!
Miałem podobnie, choć trochę inaczej. Tzn, nie ja, pewien całkiem sympatyczny gość. Ja, wtedy wikidajło byłem. Objąłem dyżur ok 18 i pustki, zero ruchu. Mnie to cieszyło, zawsze miałem książkę przy sobie w tej pracy. Czytanie przerwał mi gość ok 22. I tak do mnie mówi: - panie, ja wiem, że to burdel jest, ale ja jadę autem już 5 godzin, dwie noce nie spałem, zapłacę za 3 dziewczynki naraz, dajcie mi pokój do rana. Kazałem mu poczekać, poszedłem do szefowej i wyłożyłem, o co chodzi. Ona machnęła ręką, wymieniła kwotę i niech gosciu śpi do rana we wskazanem pokoju. Przekazałem mu wiadomość, ucieszył się, poczekał na koleżankę, co go do pokoju miała zaprowadzić. No i ta koleżanka rzecze do niego, że jak dołoży tyle, a tyle, to przed zaśnięciem…, tego ten…
A on spojrzał na nią bardzo zmęczonem wzrokiem i mówi; - proszę pani, ja wracam do żony z takiej delegcji, że mnie przez dwa tygodnie nie stanie…, i jak ja się swojej babie wytlumaczę?
Parsknąłem śmiechem.
Ci kawalerowie tez?
Osoba, która wpadła na pomysł tych pokojów na godzinę powinna dostać pokojową nagrodę Nobla!
Swietny pomysl!
Mamy XXI wiek w już dość zaawansowanym stadium, kobiety coraz skuteczniej walczą o równouprawnienie… a tu się trafia taki @Bingola, co warunki stawia niczym Janusz Korwin-Mikke lub nawet sam Ojciec Tadeusz.
Tylko to NIKt ważny
Ci co takie pomysly miewaja to wola na ogol chwac sie w cieniu.
Hahaha, cudny tekst !
Normalnie Giertych BIS
Nie wiem czy to tak do końca komplement
Rozumiem że to jest taka nowość: czasownik własny.
Bo jak by nie był własny to pisał by sie małą literą.
No to masz za trafnosc spstrzezenia kolorek.
Ja mogę Was pojarosławić.
A, Ty to mozesz!
Stare zasady muszą odejść! Potrzeba nam nowych zasad PISowni.
Ale PiSaki te same muszą być.