Haha… Myśleliście że będzie politycznie? Nie będzie! My szanujemy zasady demokracji i ciszę wyborczą, dlatego, choć każdy dzień dostarcza sukcesów, które zawdzięczamy… ups… Jak to człowiek musi uważać
Zatem dziś temat apolityczny: o gospodarce!
Poszedłem dziś spełnić obywatelski obowiązek jak mawiają niektórzy, lub skorzystać z przysługującego mi prawa jak mawiają im przeciwni. Wychodząc z lokalu wsiadłem do auta i po przekręceniu kluczyka, oczom moim ukazała się smutna kontrolka rezerwy paliwa. Nic to! Wszak jest dobrobyt a ja jako część narodu się bogacę… Zatem ochoczo ruszyłem ku biało-czerwonej stacji paliw. Tam zaskoczenie całkowite, bo nie tylko się bogacimy ale i ceny paliw spadają. Litr benzyny po 4.90 zł. Magiczna bariera 5 zł złamana. Tak tanio to jeszcze nigdy nie było.
Szybka kalkulacja wykazała że na tankowaniu zaoszczędziłem ze sześć złotych. Wow! Nie dość że naocznie przekonałem się, że w naszej gospodarce paliwowej wszystko idzie ku lepszemu, to jeszcze mój osobisty status finansowy znacznie się poprawił.
Lecz nie wszystkim to w smak. Są jeszcze wśród nas krytykanci i rozsiewający żółć nienawistnicy. Otóż, gdy wyrażałem zachwyt z powodu niskiej ceny paliwa, sprzedawczyni owej stacji rzekła iż od tygodnia muszą sprzedawać paliwo poniżej ceny hurtowej, bo taki mają przykaz z centrali.
To się po prostu nie mieści w głowie. Jak można tak kłamać?! To pokazuje że wróg przeniknął nawet do naszej gospodarki.
Ktoś powinien coś zrobić z takimi sprzedawcami! Jak można opowiadać takie absurdy. Przecież gdyby to była prawda, to koncerny ponosiłyby straty, które musiałyby później pokryć podnosząc sztucznie cenę paliwa?! Zresztą po cóż miałyby ją wcześniej zaniżać? Tylko po to żebym taki ja mógł się ucieszyć z zaoszczędzenia sześciu złotych przy tankowaniu w niedzielę? Absurd!
Jak widać kraj rośnie w siłę a nasza gospodarka wstaje z kolan. Przykro tylko iż nie wszystkim to pasuje… Ale nic to, ich też przekonamy.
Miłej niedzieli.
ps: zatankujcie dziś, bo dobra cena jest Albo poczekajcie do jutra, bo może będzie jeszcze lepsza?
Bez polityki mnie tu! To temat o gospodarce! Zresztą ty też zaczynasz w ten sposób wrogą propagandę. Nie wzrośnie cena benzyny, bo to by dowodziło że to jakaś manipulacja cenowa była… a po co manipulować ceną benzyny w ciągu jednego tygodnia w roku?
Ciesze sie z twojego wzbogacenia sie!
Za 6 zlotych to chyba mozna kupic iles tam kilo polskich slodkich (!) jablek albo innych (slodkich) owocow. Szczesciarz z ciebie!
Ja mam niestety dzis dzien zlych wiadfomosci: Wczoraj kupilam serek “zaziki” w angebocie czyli w polskiej promocji - dosc tani
Dzis wyjelam z lodowki i co widze marka “Milram” czyli najgorsze markowe sery, gorsze jeszcze od przereklamowanej “Filadelfii”. I co? Zmusic sie do jedzenia? Wyrzucic? (szkoda), zrobic cos z tym? Ale co?
Jak to obecnie trzeba uwazac przy zakupach…
Wczoraj na głównej stronie radia Szczecin były artykuły: Kandydat na posła z opozycyjnej partii - grabażem stoczni. Kandydat opozycyjnej partii zamieszany w machlojki przy budowie oczyszczalni.
O rzadzącej partii też było: partia … ofiarą napaści w trakcie ciszy wyborczej! potem się okazało że jajkiem ktoś w drzwi siedziby rzucił.
Zresztą poprzednie wybory też tak było, tylko wtedy ktoś pomazał im drzwi… co zabawne to wówczas kandydat partii opozycyjnej… dziś grabaż stoczni… wtedy poszedł im te drzwi umyć… żeby nie mieli czego przez cały tydzień roztrząsać…
to skoro takie rzeczy w info państwowego radia… to i ty nie naruszasz ciszy.
Mam na myśli wyborczą, przekupną cenę benzyny.
A odpowiedzialność karna konstytucyjnie powinna być za wykorzystywanie majątku narodowego (budżetu) do uzyskiwania partykularnych zysków grupki osób. Choćby tą grupką była przewodnia siła rządzącą krajem. Bo budżet nie jest ich tylko naszą własnością.