Kiedy jesteś wcoorviony,szukasz wsparcia…
Kiedy wszystko działa Ci na nerwy a cały świat wydaje się workiem głupców…
Wtedy…
Chyba tylko N.Young może to odwrócić.I nie Crosby,Stills Nash And Young.Nie CSN a on sam.Wyraznie widać że to nie tylko muzyka…
Ale…
Zostawmy glos innym…
Wysłuchałem. Lata 90, to, niestety czas, w którym oddaliłem się od aktualnej muzyki. Ale Neil wtedy kilka razy “uderzył” mnie po uszach przeważnie w radiu. Słyszałem go też i u kogoś ale zupełnie nie pamiętam tych okoliczności. Podobała mi się ta muzyka ale na zasadzie krajobrazu, który się widzi oknem w przejeżdżającym pociągu. To był czas kiedy nawet jak coś mi wpadło w ucho, nie zostawało w moim sercu.
Pierwszą płyte czy raczej przekrojowy,trzyplytowy album Neila,nagrałem jeszcze w podstawówce,wypożyczając ów album,z Biblioteki Raczyńskich…
Pionierskie czasy.Wtedy chyba nawet nie wiedziałem nic o giełdzie płyt w klubie studenckim Wawrzynek…
Dzisiaj mogę powiedzieć że…tak już zostało!
Mam właściwie wszystkie płyty Neila,na jakich mi zależało czyli chyba 15.Z solowych brakuje mi jedynie Tonight’s The Night ale to tylko kwestia czasu
Bez wątpienia,jeden z najważniejszych artystów rockowych którego kariera trwa bez większych przerw,do dzisiaj.Począwszy od połowy lat 60-tych.