Początkowo masło było używane po prostu jako tłuszcz, i co ciekawe aż do XVI wieku było zakazane przez Kościół w czasie postu (ciekawe czy pozostały nabiał konsekwentnie też?) A kiedy ludzie zaczęli smarować nim chleb? Może @birbant coś wie więcej?
Mikołaj Kopernik. Obrona Olsztyna przed Krzyżakami. 1520. To wtedy uczony wpadł na ten pomysł. I to jest żart, Nie mój, a pewnych amerykańskich historyków opublikowany mniej więcecj, 40 lat temu. Co ciekawe, zaczyna z fikcji przechodzić w prawdę.
Przykro mi, ale nie wiem, kiedy zaczęto smarować chleb masłem. Może dziś się dowiem?
pewnie jak im zaczely dodatki z chleba spadac uzyli jako “kleju”.
a maslo to chyba samo sie “wynalazlo” w chwili kiedy pierwszy koczownik obrabowal rolnika z zapasow mleka i smietanki, samo sie w buklaku ubilo - uzywane tez bylo jako srodek kosmetyczny chroniacy przed sloncem czy mrozami, do dzis tradycyjna herbata w krajach tybetanskich podawana jest z maslem - bo tam doceniono jego warosci odzywcze.
moze ograniczone jego spozycie we wczesnym sredniowieczu bylo spowodowane dosc pracochlonna metoda otrzymywania ? latwiej z nadmiaru mleka bylo pokombiniwac z jakims serem dojrzewajacym? a potem latwiej taki ser przechowac? do dzis w cieplym klimacie maslo to produkt malo stosowany (Rzymianie i Grecy nie jedli go wcale, uwazajac to za lek czy kosmetyk) - zastepuje sie je najczesciej oliwa.
a juz inny tluszcz czyli smalec to rzadkosc zupelna.
wirowki do masla i margaryne wymyslono duzo pozniej. teorie, ze niezdrowe, bo cholesterol tez…
a co do tego postu? KK podobnie jak zydzi z luboscia ludziom do talerza zagladal, a zdecydowac sie nie mogl czy to produkt zwierzecy czy chudy, czyli postny, wiec profilaktycznie z pozytkiem dla siebie wprowadzil mozliwosc wykupienia dyspensy na jedzenie masla w poscie.
Smalce w Średniowieczu były znane w całej Europie.
oczywiscie, ze smalec byl znany - i w sredniowieczu (a nawet pozniej zastepowal inne smarowidla ze wzgledu na latwosc przechowywania i dostepnosc - skwarki czyli omasta to byla podstawa dania obiadowego, choc np. moja babcia (urodzona w Lomzy) do zup zawsze kawalek masla dodawala, nawet w poscie.
ja pisze o stanie na dzis - w srodziemiomorzu smalcu sie prawie nie uzywa, tu kroluje zlocisty plyn czyli oliwa.
Zgadza się, bo to od klimatu zależało. Tam gdzie zimniej, smalec, gdzie cieplej, oliwa.
Podejrzewam, że miało to miejsce na krótko przed tym, kiedy ludzie wpadli na pomysł smarowania pieczywa nożem.
Pewien chłop lał swą babę za to, że mu kanapkę nie z tej strony masłem smarowała,
z kolei inny za to, że jak codzien na śniadanie dostał dwa jajka. Jedno ugotowane na twardo, drugie na miękko. Kobietę spotkała kara, bo to jajko, które miało być ugotowane na miękko, było na twardo, a to jajko, które miało być ugotowane na twardo, było na miękko.
To był ten sam.
I co?Dowiedziales sie?
Nie dowiedziałem się…