Kiedy,po raz ostatni, zapomniałeś/zapomniałaś języka w gębie?

@collins02 , ja nie uważam by moja mowa była pyskowaniem, mnie się wydaje, że mój mąż wyolbrzymia.
A tutaj to jestem cicha, bo ja bardzo nie lubię "rozmawiać " przez internet.

3 polubienia

Eee tam …Pyskowania to tak umownie nazwałem :grin:
Żebyś Ty wiedziała jak ja nie znoszę tego internetowego ględzenia…
Wychowałem się w pubie.Z muzyka i nigdy nie będąc skazanym na niechciane towarzystwo…
Jest sporo podobieństw ale to jednak inny świat

2 polubienia

Ciągle zapominam ,chyba nie muszę pamiętać o tym …

1 polubienie

Nie martw się, takie sytuacje koszykowe zdążają sie bardzo często :stuck_out_tongue:
Dzisiaj mi się strasznie jezyk placze… w sumie 11 godzin w 2 pracach… nogi tez mi się już plączą… w dodatku ciachnęłam sobie palec nożem jak kroiłam cebulę na pizze…

3 polubienia

Przygotowuje Twój profil, uważaj co piszesz! :laughing:

3 polubienia

Matko jedyna! To znaczy co robisz?

1 polubienie

Nie ja, kochana, nie ja, tylko forum. Zatrudnili pewnie profilera :slight_smile:

2 polubienia

A ja tu czasem zaglądam taka nieumalowana i domowym dresie. :face_with_open_eyes_and_hand_over_mouth:

6 polubień

Tu nie trzeba profilera. Wystarczy dobry psychiatra :smiley_cat::smiley_cat::smiley_cat:

4 polubienia

Samo się profiluje…ja już zamówiłam pastę i będę napastowywać…co, to wiadomo z innego wątku :angry: Tylko nie wiem, czy umiem.

3 polubienia

Zuch dziewczyna…

1 polubienie

Na szczęście są tutoriale w sieci, bo gdyby nie to, nie wiedziałbym, że 2 śrubki przeoczyłam i próbuję wyłamać obudowę kompa :confused:

3 polubienia

Ty serio piszesz, że zaglądasz tu czasem bez makijażu? Ale, że nawet rzęs nie masz dolepionych???
I w dresiakach? Może w dodatku starych i nie firmowych???
No nie wierzę!
:thinking:

5 polubień

@herytiera I nie poperfumowana markowymi perfumami…a może nawetnie jesteś wąską specjalistką. Toż to zbrodnia :joy: Nawet w koronki i falbanki nie jest ubrana, o zgrozo ;(

2 polubienia

Jakos nie mogę sobie przypomnieć sytuacji bym zapomniał języka w gębie. raczej zawsze mam cos do powiedzenia, czy to cięta riposta, czy cos innego.

1 polubienie

To nie było chyba po raz ostatni, bo chamstwo ludzkie mnie zatyka, ale pamiętam, jak odciągnęłam dziecko, które w tłum dzieci rzucało przedmiotami, gdy próbowałam prowadzić zajęcia. Rzucał te przedmioty a przed nim kolega też wyciągał je z jakiejś dziury i rzucał z nim. Prośby o zaprzestanie nie pomogły, a jeszcze znalazł naśladowców… Żeby nie rzucał i nie dostał głową tamtego w nos (drugi się odchylił wydobywszy z tej samej dziury za szafkami klocki do rzucania)złapałam go za rękę. Zrobił mu się siniak. Dyrektorka zażądała przepraszania go przy mamusi i zgłupiałam.
Nie spodziewałam się tego, że nikogo nie obchodzi jak było naprawdę. 7-letnie dziecko, więc nawet nie spodziewałam się, że jest tak hodowane i że uczy się go "rządzić"w każdych okolicznościach. Oczywiście prawdy nikt nie dociekał a ja stamtąd odeszłam.

6 polubień