Kiedy,po raz ostatni, zapomniałeś/zapomniałaś języka w gębie?

Bo ja dzisiaj.I do tego spowodowałem sytuację gdy sąsiadce słów najwyraźniej zabrakło…
Jak to tak jedno po drugim wyskakuje to się człowiek dziwić zaczyna😇
Powiedziałem filigranowej murzynce,"You look stunning"bo faktycznie odstawila się dzisiaj jak księżniczka…
A ona w reakcji…jakby tlenu nie mogła złapać :innocent:
A potem w sklepie, biorę koszyk i … okazało się że wziąłem 3 sklejone czy “cus”. Potem je gubiłem po drodze a sklepowa latała za mną,pomstując😁Za cholerę nie zdawałem sobie sprawy, myśląc o Idze,siatkarkach i innych, bardziej swoich sprawach
Jak na mnie ruszyła, zgłupiałem …
Głupio tak…Chcesz coś powiedzieć i…nic z tego :hushed::roll_eyes:

2 polubienia

Nigdy. Jestem pyskata ponad miarę a im jestem starsza, tym więcej gadam.

1 polubienie

Każda zaskakująca sytuacja odbiera mi mowę

3 polubienia

Aż tak?
Mnie się to zdarza niezbyt często.I może dlatego takie robi wrażenie…:hushed:

Hmmm… Akurat odnosiłem inne wrażenie :grin:

1 polubienie

Nie pamiętam? Dawno. Na ogół problmem bywa mój niewyparzony język i osobliwe poczucie humoru.

2 polubienia

Ja tak na chamstwo czasem reaguję. Ale tylko czasem.

2 polubienia

Bo ciągle dostaję komunikat od forum, że zrobiłam już wiele wpisów i mogłabym dać szansę innym.
Choć to dziwne bo internet jest nieskończony a moje wpisy na forum są jedynie ułamkiem ułamka ułamka tego co w nim jest.

4 polubienia

Po prostu rozszerz tematykę o inne pytania i problem się skonczy. :rofl::smiley_cat:

3 polubienia

Hmm… Ale forum chyba nie analizuje moich wpisów pod kątem zgodności z tematyką tylko ich częstotliwość. Jeśli bada sens to mu współczuję.:smiley:

2 polubienia

Fakt,były takie komunikaty.Ale to chyba część "uzbrojenia"tego forum…

1 polubienie

Spersonalizowałaś forum, więc już wierzę, że potrafisz zagadać do czajnika :upside_down_face:
Nie przypominam sobie, żeby mnie kiedykolwiek zatkało. Jeśli przestaję się odzywać, to wtedy, gdy uznam, że ktoś na moją odpowiedź nie zasłużył, albo wtedy, gdy stwierdzam, że ten ktoś jest tak głupi, że szkoda na niego strzępić języka :wink:

5 polubień

A to ciekawe…Ilu głupców się doliczyłas?

Na pytania dodatkowe dziś nie odpowiadam. Nie mam na to nastroju. :slightly_smiling_face:
Albo jednak odpowiem: nie wiem, nie liczę głupców, nie zawracam sobie nimi głowy i nie tracę na nich czasu.

4 polubienia

Ja już kilka razy miałam komunikat, żeby nie gadać. Trochę mnie to powstrzymuje przed pisaniem ale nie tak bardzo dużo.
A może to jakiś spisek. :thinking:

3 polubienia

Na pewno spisek kosmitów, albo ruskich, albo…

1 polubienie

Oczywiście masonów i rowerzystów.

2 polubienia

Ja cały czas słyszę od męża, że jestem pyskata i za dużo “dziamgam” :joy:. Na jedno jego słowo ja mam 10 :joy:.

3 polubienia

Dawno musiało to być bo nie pamiętam.

2 polubienia

Też tak czasem myślę… Czasem :innocent:
Co Wy kobiety z taką ochotą przyznajecie się do “pyskowania”??Nie widać tego po Was…
Jestem zaskoczony… Ale i ubawiony :hugs:
W życiu miałem kłopoty tylko z jednym rodzajem pań.Z milczkami.Ze skrajnymi introwertyczkami…

2 polubienia