Kiedy skolonizujemy Marsa? Pierwszy będzie Mars czy może Księżyc? A może Wenus?

Po to kolonizować chcemy nowe planety, żeby urządzić tam systemy autorytarne, a nie jakieś niesamowite enklawy wyzwolonych wolnych ludzi z planety ziemia.

2 polubienia

Po księżycu chodzą,Marsa chcą kolonizować,a leku na cholerny katar nie umieją wymyślić…

3 polubienia

Kolonizacja Wenus, a przynajmniej jej powierzchni, jest niemożliwa. Tą planetę dopadł efekt cieplarniany i to bez ludzkiej pomocy do tego stopnia, że atmosfera tam stała się nieznośna. Ale to planeta kobiet, więc … :stuck_out_tongue_winking_eye:

4 polubienia

Bo kobiety są ciepłe w przeciwieństwie do zimnych i szorstkich innych płci.

2 polubienia

A namnożyło się ostatnio tych płciów…

3 polubienia

Im więcej, tym lepiej - jest w czym wybierać. Nie każdy jest tradycjonalistą takim jak ja, że wolę tylko jedną konkretną “przeciwną” płeć. Są tacy, co lubią mieć większy wybór :joy:

2 polubienia

Tak jak teraz mowia ze za 50 lat jaka to sztuczna inteligencja bedzie… taa

1 polubienie

Ja, również jako tradycjonalista, wręcz heteryczny heretyk, przeciwnikiem płci przeciwnej stojącej w opozycji jako płeć przeciwna do płci, o której wspomniałaś, absolutnie nie jestem. :grinning_face_with_smiling_eyes:

1 polubienie

Oj, te przeciwności już mi się pokręciły, czyli mówiąc prościej czujesz się bardziej dopasowany do płci odmiennej niż do takiej jak Twoja?
Z tego wynika, że oboje mało nowocześni jesteśmy.
Dziurawe portki nam się nie podobają, a za to podoba nam się płeć przeciwna…
Może wypadałoby się trochę unowocześnić?

1 polubienie

Co masz na myśli przez unowocześnienie? Na jakie odstępstwa chcesz mnie skusić?
Na niewielką dziurę w spodniach jestem w stanie się zgodzić. Wszak jestem mistrzem cerowania … :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Na taką niedużą na kolanie.
Na początek to wystarczy.
Inne zmiany trzeba jednak przemyśleć, bo nie każdy się do nich nadaje :joy:

2 polubienia

Sadzisz, że się nie nadaję?? Osz Ty!!! :crazy_face:

2 polubienia

Daj namiętnego buziaka trasnwestycie, albo kumplowi, to uwierzę, że się nadasz! :stuck_out_tongue_winking_eye: :joy:

1 polubienie

Pffff … bez żadnego problemu mógłbym pocałować transwestytę … w policzek … może w czoło … najlepiej … w łokieć. :kissing: :joy:

1 polubienie

Ale ja o namiętnym pocałunku piszę.
A z tym łokciem to już bez przesady, bo to czasem jest jedyne cnotliwe miejsce w takim człowieku :joy:
Nie wyobrażam sobie namiętnego pocałunku w czoło :wink:

2 polubienia

Namiętnie, to jest tak:

image

2 polubienia

To niewłaściwy przykład. Na ilustracji zdaje się nie widać żadnego transwestyty. :stuck_out_tongue_winking_eye:
A namiętnie można całować nawet w łokieć, tak jak można zjeść czekoladę, lub namiętnie się nią zajadać. :wink:

1 polubienie

Namiętne całowanie w łokieć, to już chyba “wyższa szkoła jazdy”.
Podziwiam umiejętności kolegi :wink: i zdobywanie fragmentów ciała nie zdobywanych jeszcze :wink:

1 polubienie

Nie będę Ci się o namiętności rozpisywał, wspomnę jedynie, ze namiętnie można nawet i sznurowadła w butach wiązać. :joy: :joy:

1 polubienie

Owszem, można, tylko po co? :wink:
A wracając do tematu:
Ciekawe czy na Marsie jest teraz taka sama pogoda, jak u nas?

1 polubienie