Kiedyś była po prostu Kosmetyczka…

Dobry/dobra fryzjer., kosmetolog, dentysta, masazysta czyli SPA w jednym? Sa to ludzie na wage złota
Odciąża domy wariatów
Ile się przez to szarlatanów przewinęło?

1 polubienie

Wiesz co dzisiaj aż TRZY razy mijałem w Poznaniu?
Zakłady “barberingu” :joy: :joy: :joy:
Zrobiłbym zdjęcia ale akurat dzisiaj,nie mialbym czasu na potyczki gdyby ktoś na mnie wyskoczył…
I do tego open/closed bo otwarte czy zamkniete to pewnie obciach…
Młynarski to był jednak prorok.Juz na pierwszej płycie z 1967 roku,pogodnie bo pogodnie ale jednak wykpił tendencje w piosence"Kartoflanka"

4 polubienia

Wczoraj zobaczyłem na ulicy szyld “Salon specjalistyczny”. Podszedłem bliżej, okazało sie, że to zwykły sklep z alkoholem

6 polubień

No w koncu w specjalizuje sie w sprzedaży określonego towaru :joy_cat::joy_cat::joy_cat:
W Łodzi znajdziesz Stodołę, Kapselek, Moc, Galerię , Corteza, a nawet Al Capone…

2 polubienia

dobrze, że nie Sztolnia…

2 polubienia

“SZTOLNIA CHLEB MIĘSO WINO” to wyjątkowe miejsce w Katowicach :wink:

1 polubienie

Ja chodziłam do Chlewika. To było cudowne miejsce. :pray:

2 polubienia

Kuźnia urody kojarzy się mnie z tem, że tam za pomocą młota i kowadła dają wyglądowi klientki nowy fason… :stuck_out_tongue_winking_eye:
W wiekach wcześniejszych kowale robili też za dentystów. Konia taki podkuł i przy okazji właścicielowi ze 3 zęby usunął.

Co do warsztatu, to wczoraj zabawiłem się w mechanika wymieniając córce linkę hamulca ręcznego w jej Citroenie, bo stara się wzięła i urwała. Linka, nie córka. Trzeba jeszcze wymienić podstawę termostatu i sam termostat, części zamówione, oczekiwujemy na dostawę.

Ciekawe, czy jest jakiś zakład fryzjerski o nazwie Cyrulik Sewilski? :shushing_face:

W miejscowości, w której teraz przebywam jest MENski Barber. W sumie dowcipnie to jest skonstruowane.

4 polubienia

Cyrulika Sewilskiego nie znalazlam, ale w Katowicach jest Cytulik Slaski - fryzjer

i kawiarnia ogrodek obok. O tej samej nazwie.

2 polubienia

@okonek Tyle że w Katowicach jest dużo budynków poprzemysłowych/pokopalnianych i może się zdążyć że sztolnia rzeczywiście jest sztolnią a szyb szybem :smiley:

Tez mozliwe, ale liczyc tylko na klientow bez klaustrofobii? :wink:

Hmm, napiszę coś :))
Z racji tego, źe dostałam w prezencie bon do kosmetyczki, postanowiłam zrobić sobie paznokcie.
I się wkurzyłam, bo nie dość, że kosmetyczka odmówiła mi wybranego przez siebie wzoru ( bo za trudny) to jeszcze na pytanie czy robi manicure ombre, odpowiedziała, że nie wie co to jest:(( I w takich momentach brakuje mi Polski. Bo jakość i zakres usług w Polsce są na o wiele wyższym poziomie.

6 polubień

Fakt, tu podobnie.
Ale Hiszpanki dopiero odkrywaja, ze o dlonie i stopy tez się dba, a fachowcow brakuje.
Za to “gabinetow tatuażu” i depilacji od metra.

2 polubienia

Fakt, w Palmie natykalem sie na nie na kazdym rogu.

2 polubienia

Generalnie dbam sama o swoje ciało, mam bzika na punkcie dbania o siebie pod względem naturalnym, czyli sama sobie robìę maseczki, peelingi, płukanki, kąpiele do twarzy, dłoni i stóp, Raz na jakiś czas kupię gotową maseczkę w sklepie.
Ale co jeszcze zauważyłam, źe kosmetyczki tutaj regulują brwi klientkom pęsetą. W Polsce raz dwa woskiem i już. Ciekawa jestem czy tutejsze panie wiedzą, że istnieje coś takiego jak trymer do brwi :thinking:.

2 polubienia

Z brwiami to zależy. Wszystkie chwyty dozwolone, zalezy od kosmetyczki i jej techniki. Tu czesto zajmuja sie tym (i farbowaniem) fryzjerzy, wiec wtedy pęseta.
Ale wosk wypieraja lasery ( co do brwi to tylko widzialam w reklamie)

1 polubienie