tym bardziej, że dziecko jest mniejsze i do tego biegło przez pasy. Z drugiej strony, widać usztywnienie dziecka na sekundę lub jej ułamek przed potencjalnym zakończeniem przez dziecko życia.
Oszukać przeznaczenie
Gdyby to dziecko zginęło w tym wypadku, można by domniemywać z okoliczności jego usztywnienia się, że już raczej nie odczuwałoby wielkiego bólu. Znam takie usztywnienia z osobistego doświadczenia, gdy bywałem bardzo bliski groźnych wypadków.
Martwi nie czują bólu. Są wybawieni
Jak ledwo unikałem groźnego wypadku, to potem przez długie minuty miałem ciało tak usztywnione, jakby było z kamienia…
Na krótko przed wtargnięciem dziecka na jezdnię, matka wpatrzona jest w ekran smartfona. Taki czterolatek powinien mieć już wpojone podstawowe zasady przechodzenia na pasach przez jezdnię.
.ale cóż, facebóg ważniejszy.
Dziecko jest tylko dzieckiem. I czasem latami trzeba coś wpajać żeby pojęło. Tutaj kobieta jest definitywnie tępą dzidą…