King Crimson,1971-Preludium-Pieśń rybitwy

King Crimson z 1971 roku.Album"Islands" a tytul ten jest faktycznie trafiony w sedno bo co kompozycja to inna wyspa…Taki archipelag…
Tutaj,“Pieśń rybitwy”…
Mam taki zwyczaj by w Wielki Tydzień wchodzic min.z King Crimson.Czyli z tym co dla mnie najwazniejsze…
Nie wiedzialem jak to przedstawić…
Bo moze powinienem krzyknąć,“siądz na doopie i daj sobie 4 minuty wytchnienia”.I spojrz na tego ptaka ktory tak dostojnie kroczy ze widząc go,zapomnisz o muzyce…
Widzialem dzisiaj film o pingwinach…Te cudaki nigdy nie przestaną mnie fascynować…Temat na osobny wątek.
A tymczasem,jesli jeszcze nie śpisz,pieśń rybitwy,łudząco przypominająca poloneza…
Ech…Co za czasy!

2 polubienia

Aleś mnie przyjemność uczynił z rana samego. Już trzeci raz sobie słucham od 6 poczynając.

1 polubienie

Uwielbiam te płyte i zachowuje ja zawsze na specjalne okazje.Zreszta mam chyba ze 20 takich plyt ktorych nigdy nie ważę sie sluchać byle jak i byle gdzie…

1 polubienie

A ja po wysłuchaniu trzykrotnym, pojechałem sobie w Ardeny z kotem, połazić trochę i pooddychać czyściutkim powietrzem. Pogoda słoneczna, ale porywisty wiatr skrócił mi wycieczkę, Zimno, jak cholera, gdy zawiało. Teraz czas na piwo.

1 polubienie

A ja do pracy…
Wczoraj wstawilem"Opowiesci żeglarza" na classic rock.Ta plyta jednak trzyma ludzi jak należy!
To zresztą najpiekniejszy"sztorm" w historii rocka.Nie tylko King Crimson…

1 polubienie

Dla zainteresowanych i tutaj…

1 polubienie

Dziękuję. :yum:

1 polubienie

To byla moja pierwsza plyta King Crimson na cd.I do dzisiaj mam ten egzemplarz,kupiony w 1989 roku

1 polubienie