Jaka klawiatura Was wqrwiła? Ostatnio spotkałem się z taką:
4 razy musiałem wpisywać dane, bo pomyłki były, 
A co to za dziwoląg???
1 polubienie
Standard francuski. Qrwicy można dostać.
1 polubienie
Jak bym na takiej pisała, to byście stwierdzili 100% zalania!!! 
1 polubienie
Taką widze pierwszy raz wiec nie wiem…Ale mam w pracy taką w ktorej szwankują duze litery…Co napisze,musze od razu przejrzeć bo często nie wiadomo co wyskoczy.
1 polubienie
Od dawna pykam paluszkiem w ekran
1 polubienie
W razie potrzeby mogę się spiąć i pisać bezwzrokowo. Kiedyś, będąc za granicą musiałem klepać po klawiaturze w układzie skandynawskim. W takim przypadku włączam sobie układ klawiatury PL i piszę jak u siebie.
1 polubienie
Ta na telefonie. A właściwie to jej słownik i autokorekta
1 polubienie
Mnie wkurzają klawiatury głośno piszące. A takich jest niestety 90%.
A poniżej bardzo praktyczna klawiatura dla studentów piszących pracę magisterską:
5 polubień
I tak to powinno wyglądać!
Ja też się pierwszy raz z taką spotkałem w lutym tego roku. Po tym, gdy kolega zaczął bluźnić, bo wpisywanie czegoś mu nie wychodziło z pewną siebie miną powiedziałem: “przestań się wygłupiać, daj, ja wpiszę”, po czym usiadłem i szybko nauczyłem się klawiaturowej pokory
Myślałem, że to po prostu była klawiatura niemiecka (zamienione Y i Z), a tu taki kwiatek
1 polubienie
Teraz do plagiatów są programy sprawdzające, chyba powoli się te “prace” pisze inaczej??
2 polubienia
W moim przypadku się nie dało Użytkownik nie miał prawa do zmian w ustawieniach klawiatury.
Jesli kopiujesz 1 prace - to plagiat. Jeśli 2 lub 3 na raz to jest to opracowanie naukowe
4 polubienia
No tak. To jak z kasą. Jak ukradniesz 2 tysie, to kradzież, jak 2 miliony, to malwersacja, a jak dwa miliardy to operacja bankowa
2 polubienia
No tak. “Jak kraść to księżniczki jak kochać to miliony” - lub na odwrót, mniejsza o to 
1 polubienie
A ja narzekałam na niemiecką…
1 polubienie