Kobiecość ?

Trudno mi sie do tego ustosunkowac :wink:
Ale zawsze,moze poza niektorymi ukladami w pracy,wolałem kobiece towarzystwo.I to zdecydowanie.
I myśle ze internet na dluższą mete,tez by to potwierdził :slightly_smiling_face:

2 polubienia

Baby Cię lubią!!
:grin::grin::grin::grin::heart::heart::heart::heart:

1 polubienie

@collins02 spoko koleś, więc musimy się dzielić wielbicielkami. :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Po śmierci mamy jestem trochę przygaszona , ale to chyba normalne . Teraz analizuję , co najczęściej słyszę od facetów .
… masz w sobie to coś i zniewalające uśmiech…

2 polubienia

Ty też jesteś równie uroczy :smile:

1 polubienie

Mowa. :grinning:

1 polubienie

Przykro mi z powodu straty mamy.
Ja bym też długo dochodziła do siebie.
Bardzo długo.
Cząstka mnie by zwyczajnie umarła.
Co do reszty się zgadzam.
Musisz mi przesłać jakieś swoje zdjęcie bo dawno Cię nie widziałam :heart::heart::heart:

2 polubienia

Dawno , czyli kiedy haha .

1 polubienie

3 polubienia

Jesli tak to cała przyjemność po mojej stronie :laughing:

2 polubienia

Na pierwsze skojarzenia. Kobiecość kojarzy mi się z delikatnością, wrażliwością, powabem, może jakąś formą naiwności.
Ale czy to jest dobre? Jak tak myślę, nie chciałabym mieć do czynienia z kobietą naprawdę kobiecą, a nie tylko chwilowo pozującą na kobiecą.
Wcale mi się to jakoś super nie kojarzy.
Wolę niekobiece kobiety :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Oo, to już wygląda bardziej pozytywnie :slight_smile:

2 polubienia

Ok, to wyżej było stereotypowo, teraz znowu napiszę, jaką kobietę ja uznaję za kobiecą:
Zadbana, świadoma siebie i swojej wartości, niezależna.

2 polubienia

To jednak nie o to chodzi, @vera223 choć nie zaprzeczam. Podam przykład; moja pierwsza miłość była ładna i zgrabna, ale w sposób naturalny miała taki nieokreślony wdzięk w sposobie postępowania i mówienia. To nie było wymuszone z jej strony, nie było udawaniem, ona to miała z natury.

1 polubienie

@vera223, zadbana, czyli koniecznie pomalowana ?

@birbant , czyżbym to była ja ? hahahaaaaaaa:stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Nie, zadbana kobieta nie musi mieć makijażu, podobnie jak od zadbanego faceta go nie oczekuję.
Zadbana, czyli: czysta, umyta, “wypielęgnowana”, lekko pachnąca (no i perfumy zalatujące z odleglości kilku m nie są dla mnie kobiece)
Edit: aha, jeszcze uważam, że powinno być widać, że jej wygląd pasuje do jej charakteru i zachowania, żeby nie wyglądała jak w przebraniu, obojętne, czy to kobieta w szoilkach i zwiewnej sukience, czy ramonesce i butach motocyklowych, czy dresach i sportowym obuwiu. @anon75849589

2 polubienia

No właśnie @vera223 , moim zdaniem kobiecość nie przejawia się tylko w szpilkach i sukieneczce zwiewnej .

1 polubienie

Mysle ze to takie przeciwienstwo mnie, tj

  • zna sie na modzie i kosmetykach
  • umalowana
  • jak sprzet sie jakis zepsuje techniczny czy gospodarstwa domowego albo nawet samochod to z usmiechem szuka faceta ktory to naprawi
  • oglada seriale, zna aktorki zamiast ślęczeć nad astrofizyką
  • ma spora ilosc butow i torebek
  • …jak mi cos jeszcze przyjdzie do glowy to napisze

ale…nie wiem dlaczego dzisiaj mi sie snilo ze chodzilam w mocno czerwonych szpilkach na obcasie, az sie sama sobie dziwilam

3 polubienia

A mnie najbardziej w zyciu ucieszyl komplement szefa jak naprawilam generator wysokiego napiecia (on nie dal rady)
Powiedzial mi wtedy: “Pani to ma leb!”
Nigdy tego nie zapomne

3 polubienia