aby wszystkie urodzone z dużym nadmiarem potomstwo, osiągnęło dorosłość, bo brakłoby miejsca do życia. Zgadzasz się ze mną?
0 głosujących
Też nie pamiętam, jak ze mną postępowali rodzice przez pierwsze miesiące.
Wcale mi się bociani tata nie podoba. Ale piskle przeżylo upadek. I co teraz?
Przyjdą kot z psem i wyślą mało udane pisklę bocianie do Nieba po lepsze ciało. W tym jest sens, logika, harmonia.
Albo nieharmonijni ludzie zaopiekują się.
I niekoniecznie mniej udane tylko najmłodsze.
Takie przez Ciebie proponowane postępowanie nie jest logiczne ani harmonijne. Nie wszystkie urodzone są predestynowane do zdrowia.
Przyjrzyj się, lewe skrzydełko ma niesprawne. Po co dla takiego marnować niełatwo uzyskane jedzenie?