Kogo ze znanych osób,chciałbyś widzieć na swojej imprezie?

Znalazłem zaproszenie na imprezę do małolatów,z 1988 roku.Oni wtedy byli zaraz po maturze…
A ja grywałem z nimi w piłkę,tańczyłem z taką jedną Martą,troche nieporadnie się czując,mając w ramionach o 6 lat młodszą nastolatkę… :smirking_face:
W połowie,młodsze rodzeństwo mojej ekipy…Wśród nich gość który pół Europy przejechał za swymi idolami…Pink Floyd i U2…
I byli tam wtedy,jak się okazało potem,pózniejsi politycy.Np. gość o nazwisku Kamiński.Dzisiaj łysy…Jakaś kobieta co to z ramienia LSD,gościła po latach w moim radiu…
Miała być,podobno specjalnie dla mnie,Gosia Ostrowska z Lombardu…Nie wyszło…Ale zaczepiło i dla lombardowych kontaktów z lat 90-tych,warto było.

Jak to się wszystko zmienia…
Czy dzisiaj też tak swobodnie,zapraszalibyśmy wszystkich,jak leci?
Ja nie mam,nie miałem i chyba nigdy nie będę miał z tym problemu.Ale to inne czasy.Ludzie są podzieleni-taki Lombard chyba potrzebowałby cudu by zagrać znowu po staremu.
Wspomnienia…
Dwa dni potem,w naszej poznańskiej Stajence Pegaza na Moście Teatralnym,“zamiatał” Maksymiuk!!! Temperament i gaducha nie do przebicia!
Justyna Szafran,zaśpiewała mi w radiu na żywo,Non je ne regrette Rien i…miałem kluchy w gardle,siedząc przed mikrofonem!

Nie próbowałem ale jakoś tak…Na imprezowanie nie wydawał mi się Niemen.Ale inni…Bywały klimaty niezwykłe jak z Andrzejem Sikorowskim [Pod Budą].Czasem hucznie,czasem klimatycznie…Turnau… ale to już razu pewnego,w Krakowie…
A my,coraz bardziej chcieliśmy sięgać gwiazd…
Mieczyslaw Hryniewicz,Michał Grudziński,połowa Skaldów…Plus…cała pobliska siedziba UPR :laughing:
Oni jacyś inni wtedy byli…Inni niż dzisiaj,Konfa…
Albo ja byłem młodszy. :upside_down_face:

No więc…Kogo? :smirking_face:

1 polubienie

Pamiętam, kiedyś jako gówniarz po Poznaniu po różnych koncertach się kręciłem, głównie w celach przyjemnościowych. Wydawało mi się, że jestem uzależniony od muzyki… Wiem, nie znam się w ogóle w sensie bardziej pro, ale mam dużą przyjemność, może bardziej miałem w jej odsłuchiwaniu.
No właśnie, i teraz nie mogę sobie przypomnieć, gdzie byłem na koncercie Lombardu we własnym Poznaniu. Pamiętam bywały koncerty w Pałacu Kultury, w sali kinowej, całkiem kameralnie tam było, kiedyś tam się trafił Lady Punk, Turbo, i Rezerwat, albo inny jeszcze na rz zespół.
Może zwyczajnie w Arenie ich obejrzałem. No ale, pamiętam, że to było zaraz na początku, tego pieknego rockowego święta lat 80 tych. 83, może 84.
A może było ta kino Słońce, gdzie niedaleko chodziłem do podstawówki.
W hali targowej, to nie, tam była Rebublika, i już przy ogólnym szaleństwie ich popularności.
A gdzie to było, przeżyj to jeszcze raz, przeżyj to sam.

2 polubienia

No bo Turbo [wcześniej Heam] to też Poznań!
Klub Słońce…
Za czasów rządów K.Ranusa,co kilka miesięcy,koncertował tam Dżem!
A my,co piątek,graliśmy,od 5 do 10 godzin,w ping ponga…
W Arenie,z polskich kapel,do legendy przeszedł koncert Maanam,gdy Kora była w mini,na czerwono czarno a grupa promowała Nocny Patrol…

1 polubienie

Michała Żebrowskiego, Tomasza Raczka i Mateusza Kijewskiego i chłopaków z Vogule Poland.

1 polubienie

Nie wiem,co to jest to ostatnie…
Ale Tomasza Raczka miałem okazję poznać.
Troche pogadaliśmy o starym kinie,głównie z lat 50-tych [Portret Jenny stanowił"zaczyn"]
Czysta przyjemność obcowania!!! Inteligencja,kultura,spokój…Aż żałowałem że to była"oficjałka" a nie prywatna impreza!

Jakby to działało?

To impreza jak duże wesele…

2 polubienia

Też tak mam :grin:

Nie rozumiem…Co miałoby działać i na kogo???
Szczególnie w kontekście mojego spotkania z Raczkiem,na które to wspomnienie,odpowiadasz…

No pewnie, że byłem na tym koncercie Maanamu i jej sexy ubiór, ale wybacz mi, ja jako chyba około 12 latek wówczas, trochę inaczej ją widziałem, była już dla mnie starą babą, która chce sexy wyglądać… Ale koncert był mega, ech, to były lata.

1 polubienie

To jest tablica do kontaktu na seansasach spirystyscznych.
Tablica Quija ma ulatwiac kontakt z zaswiatami.
Ty masz szanse z Raczkiem jeszcze sie spotkac, bo zyje.
Ale jak zaczelam kombinowac kogo bym chciala na impreze? To mi wyszło jakiegos medium od duchów szukać…

Ha,ha…No to jesteśmy,bocznymi ścieżkami,w domu :laughing:
Wynika z tego że jesteś ok. 10 lat młodszy.Może mniej…
Ile to ja już razy słyszałem,żem stary dziad lub coś w tym stylu…
Ale,póki pamiętam :laughing: Coś opowiem.

Było to pod koniec lat 80-tych.
Poszedłem do spowiedzi. W Farze…
Wychodze w Świętosławską a po ok. 50 m. mijam siedzących na krawężniku,dzieciaków-hippiesów,ok. 16-20 letnich
I kiedy ich mijałem,było cichutko.Tak cicho że do dzisiaj to słyszę…
Słowa które ktoś szepnął:
-Weteran! :laughing: :laughing: :laughing:
No miałem wtedy włosy do pasa i cholernie starty jeans na sobie.Plus zamszaki.
Uśmiałem się dopiero gdy osiągnąłem Stary Rynek czyli..ok. minute pózniej :laughing:
W sumie,bardzo milo to wspominam!

2 polubienia

Ja pier…
No to szanse na odgadnięcie Twoich intencji miałem niczym Żyd na Gestapo :laughing:

Jak sie tym nie interesowales to Zyd mial wieksze szanse :joy::joy::joy:.
Urzadzenie to bylo bardzo popularne w latach od 1890, kiedy ja wymyslono, do 1920. Później moda na spirytyzm minęła.

A jeszcze Maria Peszek, Josh Groban i Trzech Tenorów.:grinning_face_with_smiling_eyes:

1 polubienie

Chyba byłoby trudno…Pavarotti od dawna nie żyje :wink:

2 polubienia

Do tego właśnie przydatna bylaby tablica quija, zeby sie skontaktowac i zaprosić :grinning_cat::grinning_cat::grinning_cat:

Rany,proszę Cie!!!
Jak masz ochotę na brednie to zielony lud pewnie by sie uradował!

No bo jak inaczej skontaktować sie z zaswiatami?
Pamietaj, ze wiara w mozlieosc skontaktowania sie z zaświatami (na rozne sposoby) to nie wynalazek fin de siècle’ i kilku lat później. Choc wtedy stał sie fenomenem kulturowym.

:laughing: :laughing: :laughing: