???
No owszem…Dlaczego akurat tego???
Gdybys napisal ze np. Dziewczyna z Ipanemy…
Byly czasy, kiedy mialem ochote wybrac sie do Gwinei Bissau. Tam jest archipelag Orange. Na jednej z wysp panuje dziwny zwyczaj, rzadza kobiety,. Chcialem to zobaczyc na wlasne oczy. Nadal mam tam ochote poleciec, ale to daleka droga w sensie organizacyjnym. Fajnie by bylo gdybym tam sam sie nie zapuszczal. Jak bedziesz mial ochote, daj znac.
No i w Gwinei mowia po portugalsku a ze ja na punkcie jezykow mam swira, to juz sie chyba domyslasz, ze chcialem sie troche pouczyc …
Najlepiej po prostu pobrać na komputer i spokojnie przeglądac osoba po osobie. fajna zabawa.
Tak wlasnie zrobilem. Te zdjecie u gory pytania to moje, przerobione z kilku kawalkow. Calosci w takiej rozdzielczosci nie potrafilem tak szybko znalezc, wolalem wiec ta fotke skladac z kilku czesci. Nawet nie widac, gdzie byly sklejane. Trzeba sie dobrze przypatrzyc …
Hmmm…
Ja nie mam na punkcie jezyka ale na paru innych,owszem…Tylko ze mam rodzine…
Dzisiaj jednak,obie moje panie poszlyby w to jak w dym
Takie czasy nastaly,panie…
Rządy kobiet zdarzaly sie czasem w najmniej oczekiwanych miejscach…Oto irokeska Liga 5 narodów [Mohawk,Oneida,Onondaga,Seneka,Kajuga] miala to do siebie ze na czas WOJNY cala władza szła w ręce kobiet!
Mozna znalezc. Nawet ponumerowanych i z indeksem.
A tak w ogóle, to nikt nie zauważył najciekawszego!
Benasek ZADAŁ PYTANIE!!!
I Aszke obudzilem z glebokiego snu
@Aszka_J zostaniesz z nami?
Kolega @Devil Rad był ją rozwiązać.
Bo pewno chodzi o reprezentanta Polski?
Chyba niewielu zatrybiło…
W Ameryce Północnej drukuje się wręcz książki z “Where’s Waldo”
Zabawa polega na znalezieniu Waldo w tłumie
Ja zatrybilem … Nawet kiedys podobna ksiazke dorwalem, ale jak Wtedy zobaczylem jaka w niej akcja, to mi oczy sie same zamknely
Tutaj Tego Waldo moze byc nieco trudno znalezc …
Wroce do domu, sprobuje szczescia, ale obawiam sie ze moga byc klopoty …
Kurna, Krzychu, “przeleciałem” wszystkich po kolei. Wszystkich nie udało mnie się określić, ale większość zidentyfikowałem. Ale, na Boga, wierz mi na słowo, że to zrobiłem, bo gdybym miał ich tu pisemnie wyszczególnić, nie przeżyłbym już tego…
Aha, więcej w taką zabawę nie dam się wrobić…
Tu sokoli wzrok potrzebny. Trochę Wam zazdraszczam.
Jest ryzyko, jest zabawa
Waldo ma żółty sweterek w czarne paski. W tym samym kolorze czapka.
Ja dotarłam do innych informacji.
Wally, to postać pozytywna tej książki.
Odlaw / Waldo, wręcz przeciwnie.
“… * Lewus (org. Odlaw) – niesympatyczny osobnik starający się jak najbardziej uprzykrzyć życie Wally’emu i jego przyjaciołom. Ubrany niemal identycznie jak Wally z tą różnicą, iż nosi ciemne okulary i sweter w żółto-czarne pasy. Jego największym marzeniem jest zdobycie magicznej laski, którą co odcinek próbuje wykraść…”
Nie bawilo mnie to, zarejestrowalam tylko fakt, ze cos takiego istnieje i niektorzy maja fiola na tym punkcie.
A ja to właśnie na szybko sprawdziłam. Stąd moja wiedza o istnieniu Waldo.
Mogłam źle strzelić. Jak zwykle obrazek prześwietliłam w telefonie. Przy moim felernym oku, laptop niewiele zmieni
Przecie, że Ci wierzę. Jak ja sam pół setki rozpoznałem to Ty pewnie tam z 1000 zidentyfikujesz, łącznie z kotami i wszystkimi dziewicami
Ty mi się tu od zagadek nie wymiguj, na oczy nie zwalaj …
Będzie czas, staniesz znów do boju!
Do tych zagadek z Wallym trzeba mieć charakter … I dobrą lupę
W Polsce ich nie widziałem, ale gdzieś tam w świecie, już nie pamiętam gdzie …