Koniec dwuwladzy?

Nowego Roku nie doczekał.

3 polubienia

To było do przewidzenia. (*)

3 polubienia

konserwatywatysta, ortodoksyjny teolog, milosnik muzyki, kotow i esteta.
Trafil w sam srodek burzy spowodawanej wszystkim co przeczy wierze - afery pedofilskie, finansowe, do dzis niewyjaśnione dzialania IOR.
Dziwić się, ze zrezygnował? Tym bardziej, ze wczesniej był prawie cwierc wieku prefektem Dykasterii Nauki Wiary czyli zreformowanej Inkwizycji, a pozniej Kolegium Kardynałów.
Mial ktos uwierzyc, ze byl slepy i gluchy?
Ale nie zdziwie się, jak go w końcu swietym zrobią. Bo to juz zaczyna być papieską tradycją.

3 polubienia

Wybawiony jest

1 polubienie

Stamtąd jeszcze nikt nie wrocil.
Nie wiadomo…

3 polubienia

Sylwestra obchodzimy z powodu śmierci jednego papieża Sylwestra I a do tego grona dołączył teraz Benedyk , papież ,który wiedział kiedy odejść od władzy .

4 polubienia

Jak sądzę policzyl swoje szanse w starciu z mafią i wolal dozyc swoich lat w spokoju.
Co zreszta mu się udalo .

4 polubienia

Mafia sukienkowa jest wszędzie .

2 polubienia

Ciekawe czy w NIemczech ogłoszą żałobę narodową? Co by to było, gdyby JP2 zmarł w Sylwestra? Strach pomyśleć.

1 polubienie

I tak cos kombinowali, zeby nie wypadlo w Proma Aprilis jak dobrze pamietam?

Od wczoraj liczyłam godziny…

Ja nie piszę o mafii sukienkowej, ale tej co w ich cieniu wyrosła, jest symbiontem i każe się nazywac czasem Cosa Nostra. :wink:

1 polubienie

Tak, 2 kwietnia to było.

2 polubienia

A wiesz że byłem przekonany że na początku maja? Kupiłem wtedy 1 monitor LCD i wracając w radiu usłyszałem o żałobie.

2 polubienia

Pierwszy papież, któego śmierć zupełnie mnie nie wzruszyła.

To byl kwiecien, ale (nie wiem jak w Polsce) w Srodziemiomorzu bardzo cieply.