Koniec pazdziernika 1977...

Grupa Queen wydaje oczekiwany album,“News Of The World”.
Plyta moim zdaniem,bardzo nierowna i nie dorównująca 2 poprzednim albumom…Ale z drugiej strony,tak naszpikowana przebojami ze nie moglo byc mowy o porażce.
To tutaj mamy i to od razu na wejsciu,We Will Rock You oraz We Are The Champions…I to własciwie zamykało sprawe…
Ale po przesluchaniu calosci,niedosyt pozostał.Kilka utowrow bardzo średnich…Rok pozniej podobna sytuacja z albumem Jazz…Wyczuwalo sie ze grupa jakby tracila pewnosc siebie co do repertuaru…
Co dziwic nie powinno bo byl to czas punkowej rewolty ktora w zadnym stopniu do Queen"przyszyta" byc nie mogła…
Najgorsze mialo przyjsc z pozniejszym albumem,The Game…
Dzis jednak pozostaniemy przy News Of The World.Plyta ta konczy sie wybornym bluesem,stylizowanym jakby na lata 30-40 co grupie,jak niegdys The Beatles,wychodzilo fantastycznie…
Oto"My Melancholy Blues"…

7 polubień

Trafiłeś w sedno - to jest mój ulubiony utwór z tej płyty, niepowtarzalny w swoim pięknie!

2 polubienia

Uwielbiam to co Mercury gra na fortepianie…

2 polubienia

No i mi przypomniales… To byly czasy!

1 polubienie

Zgredy. :wink:

2 polubienia

Co zgredy???

1 polubienie

Wspominki, to domena zgredów :rofl::rofl::rofl:

4 polubienia

No walisz tekstami jak antoni socjalista… :slightly_smiling_face:

1 polubienie

To wciaz byly czasy gdy kolejne plyty robily takie wrazenie ze po prostu"przechodzily do historii".Nie tak czesto i obficie jak na poczatku lat 70-tych ale jednak.

2 polubienia

Jako zgred, który wspomina, popieram to, że muzycznie lata 70 były wspaniałe. Takie jest zdanie zgredowatego birbanta. Howgh! Powiedziałem. :grinning:

3 polubienia

Aaa, a jak zgred ma jeszcze wronie gniazdo na lbie, to chyba tym bardziej… :joy:

1 polubienie

To racja i zapadaly w serce…

3 polubienia

Moze nie byly tak nowatorskie jak lata 60-te ale roznica jest bardzo niewielka…

2 polubienia

Znowu nie zalapałem chyba…Nie spalem od 28 godzin…

1 polubienie

@Szczery_do_BULU a czy można napisać równie pomnikowy tekst o jakiejś płycie z ostatniej dekady?

2 polubienia

Byloby trudno z ostatnich 2 dekad…
W zasadzie,wykluczone…

1 polubienie

To trzeba będzie zapytać dzieci za 40 lat :wink:

To chyba jedna z najstarszych płyt jakie znam ( z The Wall łącznie). “Miałem” ją jeszcze na kasecie magnetofonowej, ale przepadła w wirze czasu. Jest to też jedna z ich płyt, której się nie dorobiłem do dziś :smiley:

1 polubienie

W Polsce teraz za ok.39,zl w empiku.
Zgadzam sie ze o 20 zl za duzo…
Natomiast od The Wall jest blisko 2 lata starsza.

moim zdaniem EMPiK, jest trochę “wyprany” z rzeczywistości, jeśli chodzi o ceny. Ale może w takie rzeczy tylko w Polsce?
Z datami masz zapewne rację - chodziło mi że ja spotkakłem się z nimi w tym samym czasie.
Do dziś mam problemy z wieloma pozycjami - odkrywam je po dekadach ( w czym masz zasłużony udział).

1 polubienie