A niech sobie na tych krolewieckich skwerach sadzą kartofle. Przynajmniej kontrabandę zatrzymali. Jakos mi ich nie żal.
Czym sie skonczyly żądania korytarza to wiadomo.
Mogą chcieć! Mają prawo chcieć, ale tylko chcieć
Ja mieszkam nieopodal.Ruskie przyjeżdżały do Biedronek bo taniej i więcej towarów.Teraz nie ma ich.Ale jak ich nie ma to lepiej dla nich tzn. bezpieczniej.My tu ich nie chcemy …!
Ten Kaliningrad to nam potrzebny.
Ruski wypierdek i miejsce na wyrzutnie rakiet
Mysle, ze Stalin zostawił sobie ten kawalek ziemi jako przyczolek do dalszej inwazji na Europę (pozostale porty radzieckie zimą czesto są odciete przez lód) i nawet mu na mysl nie przyszlo, ze Litwa, Łotwa i Estonia odzyskaja niepodległość i wraz z Polską będą czlonkami NATO.
Ale taki jest los enklaw - Ceuta i Melilia też są uzaleznione od dostaw z metropolii, ale to inna bajka, bo tam tylko drogą morska i powietrzną. I to nie tylko w czasach kryzysu.
I jak zaczela sie pandemia i lockdowny to lotnisko zamkniete dla ruchu pasazerskiego nie próżnowalo. Zaopatrzenie szło.
Typowe kacapy, którzy “myślą”, że władza ma moc cudów czynienia.