No cóż, ostatnio cały teatr domowy 7.1 (700 Watów, taki, że jak oglądałem niektóre filmy, to sąsiad walił w nasze drzwi, że mu filiżanki i talerze w szafkach dzwonią) musiałem zmienić, bo nie miał HDMI i zastąpiłem zwykłym 3.1 do TV o połowę słabszym.
1 polubienie
Gdyby nie to, ze popsute nie do odratowania, to bym sie poslugiwala…
oczywiście że tak.
YT, o ile dostępność (wachlarz) jest bogaty - można rzec nieograniczony, to ilość reklam (przerywników) jest adekwatna. Ponad to wkładanie płyty do gramofonu ma nadal swoją magię.
3 polubienia
To nie, ale trzaski pyłków już tak
1 polubienie