Mam słuchawki studyjne z odpinanym kablem. Grają bardzo dobrze na smartfonie ale nieco cicho.
Przed chwilą podłączyłem do nich tani, nieoryginalny kabel audio (mini jack - mini jack). Grają teraz głośniej ale jakbym ciut bardziej płasko. Mniej basów i głębi. W czym rzecz? Oryginalny przesyła więcej danych i słabsze źródła dźwięku nie wyrabiają?
Kabel nie ma znaczenia. Bardziej w oryginalnym są jakieś filtry a tani ich nie ma i słuchawki się przesterowują.
Kabel nie ma znaczenia
@anon18020312 nasmarowałeś dwa zdania, przy czym jedno wyklucza drugie.
Oczywiście, że kabel, jego budowa, staranność wykonania i użyte materiały mają znaczenie.
Ten oryginalny jest złoty a ten tani nie wiem. Wygląda jak wyblakłe złoto.
https://www.euro.com.pl/artykuly/wszystkie/artykul-jaki-kabel-do-sluchawek-z-jackiem-wybrac-ktory-sie-sprawdzi.bhtml
to nie reklama…wkleiłem link pierwszy lepszy, który znalazłem
Słuchawki studyjne mają większy opór i wzmacniacz w smarku nie wyrabia. Do smartfona to raczej słuchawki douszne o mniejszej rezystancj (oporze).
Te moje mają impedancję tylko 32 ohm.
Tylko czemu jest taka różnica po podpięciu innego kabla ?
ILE ???
A przecinka w tej specyfikacji nie ma ? Tak 3,2 ohma byłoby OK.
Nie ma takich słuchawek. Dawniej takie zwykłe douszne miały 16 ohm.
Nie ma. Masz rację. Myślami byłem przy głośnikach (poczciwych kolumnach).
Ogólnie te smartfony jakoś cicho grają na lepszych słuchawkach. Trochę pomaga equalizer. No ale smartfon to tylko smartfon.
Tez na smartfonie mi cicho graja takie BT… w sumie na laptopie tez
Chyba ze juz uszy tak uodpornione
Kabel nie ma znaczenia. Za to filtry użyte w oryginalnym już tak.
Kolumny domowe mają 8 ohm a samochodowe 4 ohm. 3,2 to nie istnieją.
Ale jakie filtry? One wyciszają dźwięk?