Jeszcze żyję
I tak Cię to martwi, że płaczesz?
A kto powiedzial, ze placze?
Plakac to będę, jestem zgorzkniala ostatnio
Chcesz batonika? Od razu Ci się słodko zrobi
Nie, od cukru zęby sie psują
Wszystko się od czegoś psuje. To mamy nie mieć żadnych przyjemności w życiu? To po co żyć w takim układzie?
Od batonika wole ajerkoniak
Stoi na czarną godzinę.
Wiesz co? Tak ciemno na dworze, że chyba właśnie już jest ta czarna godzina
Psia wachta tez sie zbliza
Kieliszka przed snem sobie odmawiać?
Absolutnie nie można.Za co samą siebie tak dręczyć?
Jak to mówią w reklamach?
Podaruj sobie odrobinę luksusu
Podobno pierwsza wersja ajerkoniaku to był bimber utarty z owocami mango na majonezik, bez cukru
Zawsze coś kiedyś było pierwsze i… takie trochę do kitu.
Recepturę mango wyprobuje z czystą wódką. I moze odrobina miodu
Pewnie, że wypróbuj. Może okaże się, że to całkiem niezłe?
Bimber ponoc Holendrzy testowali na tubylcach
Jak czasami czytam lub słucham to dochodzę do wniosku, że wszelkiej maści tubylcy , wszędzie byli od tego, by ich na różne możliwe sposoby krzywdzono.
Oj co do Aztekow to bym polemizowala
Choc masz racje, przewaga technologii najczesciej przeważała
Okonku, fajnie się pisze, ale ja już zmykam. Senna się zrobiłam
Milych snow. Jutro tez jest dzien