Bo nie wiesz huehuehue
Ewa, zrobię, ale nie teraz. W tej chwili tylko doskakuję do kompa, bo, de facto, robię coś innego. Właśnie skończyłem piwko i zmykam na trochę. Ale coś wymyślę w tym stylu.
Wie, prawie udzielił odpowiedzi.
Ja właśnie też doskakuję, dwa dni olewałam pewne obowiązki w domu, teraz nadrabiam.
To zrób , a potem wyjasnij, bo ja w ogóle tych zagadek nie rozumiem. Czy to chodzi o homonimy? czy o czesc wpólną ? cy o co? jaki klucz… jak zrozumiem to i inne pójdą / może/
@ihtiel, przedstawiłam obrazki, spójrz na każdy z nich z osobna i nazwij jednym słowem.
Te wyrazy naprowadzą na jedną rzecz, tyle mogę powiedzieć.
Chodzi o rzecz, sprzęt.
Dobra, podam odpowiedź, mogłam źle ułożyć to zadanie .
- Klawisze ( tak się nazywają te ciastka).
- Gładzik. ( tak się nazywa ten pilnik, gładzik to inaczej dotyk, touchpad).
- Dyski.
- Ekran ( w tym przypadku akustyczny).
Co posiada ekran, klawisze, dyski i gładzik/touchpad?
LAPTOP
Wiedziałem
Bo to było łatwe. Ja wiem, że nie każdego to interesuje.
Pytamy ostatnio mało kogo interesuje. Fajnych pytań i dyskusji niewiele.
Tak jak w małżeństwie, wszystko się kiedyś nudzi.
Po zapoznaniu się z rozwiązaniami potwierdzam moją opinię.
Jesteś trudna @efka, w znaczeniu Twoje zadania-zagadki. Bardzo luźne i dalekie skojarzenia. Ze wszystkich tylko Pana Tadeusza załapałem. Więc nie na mój łeb one lecz proszę o więcej, może się wyrobię.
Panie kolego, te literackie zagadeczki Ewy, to pychota jest.
Zastanawiam się, czy w podobie, historycznych nie zapodać.
Przecież ja nic złego o tych zagadkach nie napisałem. Opisałem moje odczucia, dla mnie one są trudne. I ja też prosiłem o więcej, wszak łamanie głowy to moje główne hobby.
Ależ ja żadnych zarzutów nie czynię tu nikomu. Dzielę się tylko swą opinią na temat dziełek naszej pani efki. Oby więcej.
To niesprawiedliwe!! W moim laptopie zawias wylata i w ogóle z dwóch jakie mam, żaden obecnie nie działa.
@Antykwa, nawet mej dłoni lekko nie musnąłeś, a piszesz, że trudna jestem.
Sprawdź, smyrnij, a potem wydaj osąd
Nie mogłem muskać bo dostępu nie mam. Taka moja (i nie tylko moja) dola. Więc pozwól mi snuć moje przypuszczenia chociaż teoretyczne one tylko.
A zagadki Twoje mimo to trudne są dla mnie co napawa mnie smutkiem ogromnym.
Widocznie źle je układam.
Musisz przymknąć na to oko, raczkuję dopiero, możliwe, że więcej tego nie zrobię.
Nie ma: nie zrobię. Masz robić to co Ci w duszy gra, nie sugeruj się moim ograniczonym umysłem.