Witam. Nie chodzi mi o takie oczywiste ograniczenia jak wiek czy choroby zakaźne. Komu Wy byście chcieli zabronić i dlaczego?
Politycy może co niektórzy nie powinni,bo może któryś przez przypadek się rozmnożyć i geny dalej przekazać a to nie jest dobre dla ludzkości
???
A niby dlaczego i jakim prawem,mialbym komuś tego zabraniać???
Sa osoby które ślubowały,[na ogół z duchowieństwa] w ten czy inny sposób ale to w dalszym ciagu, sprawa ich sumienia a nie moja.A już broń Boże by w dzisiejszych czasach, zazwyczaj wolnych od nagonek i krucjat [poza islamem oczywiście] ingerować w sferę aż tak dalece intymna.
Aż zlość sie w człowieku budzi na sama myśl!
A osoby niepełnosprawne, a szczególnie niepełnosprawne intelektualnie?
Naziści takie osoby sterylizowali a później nawet chyba likwidowali,ale z tego co wiem,to np. w Polsce nie można wziąć ślubu jeżeli się ma schizofrenię ale to też nie do końca tak jest,ponieważ można sprawę sądową założyć i w niektórych przypadkach sąd uzna prawo do założenia rodziny.
A inne przypadki z mniejszą lub większą niepełnosprawnością,to nie wiem.Powinni na ten temat wypowiedzieć się genetycy i dobrzy lekarze.
Niepelnosprawnosc intelektualna? Toż to ludzkość chcesz skazac na wymarcie?
A tak serio? Ma rozne podłoża - fizyczne, związane z urazami, czesto przy porodzie, zachowaniu i odzywianiu sie matki w czasie ciąży
wczesniactwo? i genetyczne. Nie tylko zespol Downa.
Wszyscy mamy jakies geny recesywne, ale trzeba dopiero zbiegu okolicznosci, żeby się one stały dominującymi. Prawdopodobienstwo tego rośnie ze stopniem pokrewienstwa - co pokazuja wszystkie hodowle wsobne i etyczny zakaz związków okreslanych jako kazirodcze. Historia to pokazuje. Egipskie dynastie faraonów chociażby. Zwykle trwaly kilka pokoleń i nastepowala zmiana. Widac kasta arcykapłanów mniej dbała o zachowanie czystosci krwi i ciągłość władzy istniała, zmieniały się marionetki. Ale w rodzinach gdzie mogło sie okazać, że jesteś własnym pradziadkiem? Jak sredniowieczne dynastie czy zamkniete spolecznosci wiejskie?
Poza tym nie wszystko sprowadza się do niepelnosprawnosci genetycznej intelektualnej - taka hemofilia? Daltonizm? Gdzie nosicielem jest mutacja genu X?
To jest temat bardzo szeroki. Tak jak mozna zapytać, dlaczego kulturowo bardziej nas szokuje starsza pani z mlodym narzeczonym niż odwrotnie?
Czyli że masz jakiegoś młodzieniaszka na oku.
Wlasnie nie, ale jakby się trafił?
Za duża roznica wieku to w żadną stronę na ogół dobra nie jest.
Szkoda bo już leciałem do spożywczaka po szampana i z gratulacjami miałem przyjść do Cię-ale może masz rację…trafi się…!
Jakos specjalnie nie szukam.
@birbant ma rację, bycie singlem ma swoje uroki. Tyle, że na starość lepiej wtedy mieszkac w kraju, gdzie ewentualna opieka społeczna jest na wyższym poziomie.
Chyba najbardziej durne pytanie na tym forum.
Może zrobić “ranking głupich pytań”?
/Ja się na ten temat nie wypowiem-bo rozśmieszyłeś mnie i ciągle się śmieję…/
Ja się poza tym nikomu nie mieszam do seksu, ważne abym ja miała ile chcę, ale pazerna nie jestem. Tylko mam inne problemy ważniejsze…
Ja tam kto z kim wnikac nie zamierzam. Byle z tego nieszczescia nie było…
Tyle co jest na świecie wystarczy.
Ja się nikomu nie zamierzam wtrącać, ale niektórzy nie powinni mieć kontaktu z dziećmi. Ani rodzić, ani być rodzicami zastępczymi a z seksu dzieci się mogą urodzić.
Nie każdy się nadaje do opieki nad dzieckiem, zwłaszcza jak dziecko jest po przejściach albo nie ma się dla niego czasu, cierpliwości i nie zna podstaw psychologii małego dziecka.
Ryzyko ciąży jest w tym pytaniu ważne, ale Wy się postarajcie pomyśleć też o innych ewentualnych przeciwskazaniach.
Jak mawia przyslowie? Każda potwora znajdzie swego amatora
Ja też nie mam zamiaru zabraniać nikomu seksu, ale ja jestem ciekaw, co inni ludzie o tym myślą.
Czy naprawdę nie przychodzi Ci do głowy żadna grupa społeczna, u której Ty byś seks uważała za co najmniej dziwny?