Rosja generalnie zacofana jest do tej pory, a “świetny” Putin sobie z tym nie radzi. Ze komuny też przegrała ekononicznie i nadal nie potrafi się z tego wydostać pod świetlnym przywództwem Putina, a czasu miał sporo. Tymczasem mała Polska robi ciągły postęp i dzisiejsze pokolenie o kryzysie słyszy od starszych. Rosyjskie dzisiejsze pokolenie tkwi z nim nadal. Ot, doskonałość. Złodziejstwo powszechne i korupcja, w tym zawsze byli dobrzy.
Dzierżyński powiadał, że Rosjanin wtedy będzie dobry, dobry mu się rewolwer do łba przystawi i nie mylił się za bardzo.
Francuzów i Niemców pokonała zima, przede wszystkim, bo się do niej nie przygotowali.
W 1920, gdyby nie Polska, to hordy bolszewickie zalały by Europę.
I nie rozśmieszaj mnie o industrializacji sowieckiej.
To nie Polska napadla na Niemcy i Rosję w 1939, ale odwrotnie.
Najpierw musiałbyś się podciągnąć ekonomicznie, by zrozumieć nieistnienie zysku w ekonomii, a następnie, że żyjemy w świecie wirtualnym, w którym nie jest tak, jak się ludziom zdaje.
Zmieniasz temat i chyba słusznie.
Gdybyś czytał wszystkie moje komentarze w temacie ekonomii, to zobaczyłbyś, że Cię popierałem w nieistnieniu zysku w ekonomii. Co do świata wirtualnego, to nie mam nic przeciwko temu poglądowi.
A w ogóle ta cała polityka ludzka świadczy o wielkiej patologii nieharmonijnych mikrobów ludzkich. Harmonijne zwierzęta i rośliny nie znają polityki w ludzkim wykonaniu. Ich polityką jest beztroska na zmianę z walką o przetrwanie.
Nie chciało Ci się przeczytać moich mądrych wypowiedzi w pytaniu “Wspierasz WOŚP?” i “Czy w nadchodzącym 2020 roku…”, a są to polemiczne tematy w stosunku do Twoich…
Czytałem, ale polemizować nie chciałem. Wspieram WOŚP i wspierał będę.
A są mądrzy, wysoko świadomi ludzie, którzy jak ja, uważają tę WOŚP za pasożytnictwo, szkodnictwo, ogłupianie, kompromitację…
Ja do nich nie należę, Widocznie głupi jestem i nieświadomy. I się kompromituję.
Putin prawdę powie, jak się pomyli.
Rosjanie zawsze byli rzetelniejsi, uczciwsi od Polaków, których uważali za taką ku**ę, która da temu, co więcej zapłaci, zrywając wcześniejsze umowy. Sąsiedzi rozbierali Polskę, uważając ją za państwo wredne, niewiarygodne, nie dotrzymujące żadnych umów, na którym nie można polegać.
I rzetelnie nie oddali jeszzce szyn kolejowych, które zabrali w 1945 roku do prostowania.
Wybacz kolego, ale Twoje wizje w tym temacie nie przekonają mnie. Szanuję Twoje poglądy i Ciebie, ale nie uważam ich za realne, bo nie są. W szacunku, zatem, pozostańmy przy swoich zdaniach.
W tym przypadku grzeszy kłamstwem. I nie tylko względem mediów.
Kłamstwo w polityce grzechem nie było, nie jest i nie będzie.
Putin gra na podział wewnętrzny. Skłócona polsza jest łatwiejszą zdobyczą. Duda musi zebrać wszystkich liderów partii i ustalić wspólne stanowisko. Sprawy zewnętrzne nie mogą nas dzielić.
Putin tutaj jest akurat w tym przypadku najmniejszym “problemem” xd
Wg Ciebie, miliony czerwonoarmistów w grobach na polskiej ziemi, mężów, synów, braci, ojców Rosjan i Rosjanek, to pewnie są nierealne figury do zamiany na szyny kolejowe. To nieporównanie lepsze nasze państwo od przedwojennego, a także odzyskanie niepodległości po 123 latach nieistnienia, to zawdzęczamy rzetelności i poświęceniu się Rosjan, a także rewolucji bolszewickiej.
Putin korzysta z tego co mu dajemy - podziały i głupotę. Tak się zaczyna odbudowa ZSRR. Zachód nie zareaguje bo rura na dnie morza ważniejsza.
W grobach polskiej ziemi jest kilka tysięcy sowieckich sołdatów, a nie miliony, masz skłonność do przesady. Szacunek im. Ale to nie o wyzwolenie Polski chodziło. Tak się składa, że to najbliższa droga go Berlina była. A także o włączenie Polski do strefy swych wpływów, co przy pomocy aliantów się, niestety stało. Ci sowieci, gdy przekroczyli Wisłę, nie tylko z Niemcami walczyli, ale przy okazji rabowali, zabijali miejscową ludność, gwałcili itd…
Do ZSRR jechały nie tylko szyny kolejowe, ale i linie elektryczne, maszyny, cegła. wszystko co dało się załadować na ciężarówki, bądź wagony.
Przeciętny świadomy bolszewicki sołdat był przekonany, że pomarańcze w fabrykach się robi, a za zegarek potrafił zastrzelić jego właściciela. Gdyby nie zaporowe brygady z tyłu frontu i spirytus, to oni, ci ruscy tacy odważni nie byli.
Twoja prawda w temacie jest taka, jak te miliony w polskiej ziemi.
Różnica między nami jest taka, że ja piszę, jak było, Ty zaś, jakbyś chciał, żeby było. Niestety, Twoje chcenie nic nie znaczy wobec faktów, Tyle w temacie.
A chciano tu Cię traktować za historyka, choć nie umiesz odróżnić tysięcy od milionów.
Wolę by mnie traktowano jako przyzwoitego, rzetelnego człowieka. Staram się w tym kierunku. Nie wypowiadam się też autorytatywnie w nieznanych mi tematach. Tobie to się zdarza w sprawie ruskich. Kolega @Szczery_do_BULU powinien stworzyć dla Ciebie osobną kategorię pt, - Wymysły i fantazje
On jest Wikipedią a nie historykiem xd