Jeśli się spojrzy na mapę zakażeń, w oczy rzuca się, że w Europie zachodniej jest zakażeń znacznie więcej niż w Europie wschodniej. Moim zdaniem prawdopodobnie dlatego, że wschodnie społeczeństwa są biedniejsze, więc rzadziej podróżują. Wschodnie kraje mają również mniej turystów i imigrantów.
W przypadku Włoch dochodzi jeszcze fakt, że był to pierwszy kraj z koronawirusem, więc Włosi mogli jeszcze nie wiedzieć, jak bardzo to groźny wirus.
Włochy kojarzą mi się z @Leone_Marco, który mieszka właśnie tam. Może on by coś więcej wiedział. Czy ktoś wie, co się z nim dzieje?
@Daniel86
Tez ostatnio myslalam o Leone, ale jak dotad to chyba nikt nic nie wie
A co do tej ilosci zakazen: mnie sie wydaje ze w Europie zachodniej po prostu robia wiecej testow a we wschodniej moze ich nie stac
od 4 listopada Leos sie nie pojawil w necie.
co do tego, ze mniej zchorowan bo mniej podrozuja? nie sadze, statystyk sie nie prowadzi albo ich nie publikuje.
predzej uwierze, ze faktycznie w Afryce tak sie dzieje - bo tam ludzie zyja czesto w rozproszonych skupiskach, inaczej rozne goraczki krwotoczne z ebola na czele juz by z tego kontymentu zrobily strefe wolna od Homo Sapiens, a i tak co jakis czas wybuchaja tam epidemie trwajace czase po kilka lat.
Ja sie licze z tym, ze jesli nie opracuja szybko ogolniedostepnej szvzepionki to 90% ludzkosci sie, przy tej latwosci z jaka wirus sie przenosi, sie zarazi.
Pozostale 10% bedzie zyc w zagrozeniu, ze wvzesniej czy później sie z nim zetknie.
I nie ma co sie statystykami przejmowac, bo nie odzwierciedlaja rzeczywistosci.
Ile by nie bylo i tak za duzo. A nakrecanie spirali niepewnosci do niczego dobrego nie prowadzi.
Kazdy kraj ma inne kryteria liczenia. Jak pisalam, dobrze jest znac przyczyne smierci, bo w ten sposob wychwytue sie zagrozonych, ale przy tej ilosci zgonow to juz lepiej chyba te testy i laboratoria wykorzystac dla zywych i prewencji?
@anon52897632 A skąd mamy wiedzieć ile w Polsce, tak naprawdę jest zakażeń, skoro testów brak? Wiemy tylko o tych zakażeniach, które wykazały testy, a tych dzięki dzielnym chłopakom z rządu jest za mało.