Zastanawiam się ile ich tam zostało. Ludzie nawet na linii frontu zostają czasem…
Serbia “I Kosovo”?
Z czego to jest przedruk?
Aaa…Solidna firma i tym bardziej dziwi mnie to.
NIGDY nie widziałem by ktoś potraktował Serbie i Kosowo jak… Bośnię i Hercegowinę…
Moze to drobizag ale wyglada mi to po prostu na błąd.
Nie jest to błąd typu,“polskie obozy koncentracyjne” ale jednak błąd…
Zwróć uwagę, że na dole jest napis:
Names and boundary representation are not necessarily authoritative. Dotyczy to właśnie Kosowa i Serbii.
Fakt…Nie zwróciłem uwagi na taki drobny maczek…
Niemniej to tak jak by napisać,Polska i region Królewca albo,“Francja,Belgia Luxemburg”.
A tu mamy dodatkowo permanentny stan wojenny wynikający z uznawania bądź nieuznawania niezawisłości Kosowa…
Od początku wojny, do Polski przybyło już ponad 14,71 mln osób uciekających przed wojną.
W dniu 17 sierpnia z Polski do Ukrainy wyjechało 31,1 tys. osób. Łącznie od początku wojny do Ukrainy wróciło 12,965 mln osób.
Szczegóły codziennie na X podaje straż graniczna
Hiszpania przekroczyla 180000 w lipcu tego roku.
Ale jest to trudne do ustalenia, ze wzgledu na płynność tej migracji. Zresztą wielu po dluzszym czy krotszym czasie szuka sobie innego miejsca na ziemi, z różnych względów. Ale widzę, ze aklimatyzuja się tu dość ciezko. I nie dlatego, ze upały.
Upały plus wódka to nieciekawe połączenie
Co Ty z tą wodka?
Predzej tu zobaczysz pijanego Niemca czy Angola niz Ukrainca. Zreszta wiekszosc tu to kobiety i dzieci.
Chodz mi o mentalność.
A nie wiem bo widziałem Ukraińca kradnącego wódkę i ciągle to pamiętam xd
Jeden na ponad 40 milionów?
Pic piją, pod tym wzgledem od reszty ludzkosci się nie różnią.
Muzułmanów alkoholikow też znalam
Choc oni to czesciej ćpuny.
Fakt, ze w Ukranie to 0,0 promila to chyba nigdy nie obowiązywało.
Wygląda na to że większość Ukraińców jednak wróciło na Ukrainę
Nieprawda.
Wielu tak, ze wzgledu na wojnę, ale kobiety z dziećmi na ogół są poza granicami.
Co do ich adaptacji? Różnie z tym bywa. Pomimo to, że ambicje ku zachodowi to jednak kilkadziesiąt lat pod ruskim butem, a po czesci nawet ponad 100 swoje piętno zostawilo na sposobie myślenia.
Dodajac do tego, ze sa to uciekinierzy wojenni, ktorzy a dużej mierze myślą o powrocie? Sytuacja jest płynna.
Na pewno sporo wróciło, jeśli mialo dokąd? W wielu krajach tworzą się ukrainskie “getta” na przeczekanie.
W Posce jakos mniej, ale to pewnie wynika z zaszlosci kulturowych.
I tego, ze pomoc jest rozproszona. Rząd nie ma pomyslu na ulatwienie zycia przybyszom, a Kaczynski z Tuskiem skaczą sobie do gardel, na czym korzysta konfa, ziobraki i w ogolnym rozrachunku traca wyborcy. Ukraina zaczyna być polityczną karta przetargową niczym katastofa smolenska. Nie dziwie sie, że wielu uchodźców szuka kraju o stabilniejszych warunkach. Zwlaszcza, że wielu juz ma rodzine czy znajomych na zachod od Odry i w ciemno nie jada.
A Europa się starzeje, rak do pracy zaczyna brakowac…