Twoj wybor, zaczął sie proces gnilny. A mielone jest na to podatne bo rozdrobnione.
No trudno… pojde glodny spac… w sumie juz go usmazylem i sprobowalem troche… to jakby co to i tak juz we mnie… XD
Zyc bedziesz. Jesli nie zabiło od razu to najwyżej ciężka sraczka.
To mistrz dezinformacji i konspiracji.on siedzi w kopcu kreta teraz i nasłuchuje przekładów z ukraińskiego frontu…podobno o tej porze krety budują kopce i wcześnie rano można je zobaczyc
![]()
![]()
![]()
A czy to mięso siedząc mówiło, że jest z Lidla? Może to ru konserwa sprzed 7lat?
Dla niepoznaki odpakowali i eksport zrobili?
A konserwa to pewnie i z 20 lat po terminie dobra xd
To normalne że mięso robi się szare po kilku dniach. Nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. Jesli termin przydatności do spożycia jest do piątku to spokojnie możesz zjeść, ale raczej nie na surowo.
Niestety juz za pozno… ![]()
Ale czy zmienia tez zapach? Bo on mnie bardziej niepokoil
Treba było stracić węch po Covidku, to byś nie miał wątpliwości…![]()
A i jakby ktos sie martwil to po odrobinie wczorajszego mielonego, nie stwierdzilem u siebie zadnych skutkow uboczncyh.
@okonek to przez ciebie moje danie wylądowało w kiblu! ![]()
Następnym razem kup porzadnego kotleta, a nie sieczke ![]()
Większość mięs mielonych zmienia kolor na szary, jak chwilę poleżą odpakowane / komórki się utleniają /. Mięso nie lubi rozmrożenia czy chwili by sobie poleżeć. U mnie mięso dowolne kupuję i od razu przerabiam / smażę by zamknąć pory / dostęp tlenu / lub gotuję w dniu zakupu i obrabiam jak czas pozwoli. Po 24 godzinach od rozpakowania rozwijają się bakterie gnilne, do tego czasu jeśli było przed tym chermetycznie zamknięte, to nic się nie powinno stać, zapach - można przemyć wodą i z niej potem odsączyć / osuszyć. Mięso po dłuższym terminie może grozić rozstrojem żołądka, biegunka. Tyle zalecał sanepid
Bez przesady !, Rdza robi swoje w wilgotnym mięsie. W wojsku w magazynie mrożni chleb i konserwy, ryby wędzone wytrzymały 5 lat chermetycznie zapakowane w blaszane pudła na godzinę W / wojna /, pieczywo zawsze było wydawane jako czerstwe, nigdy świeże,przed terminem 5 lat były wydawane do kuchni na przerób, co się nie zdąrzyło to było utylizowane komisyjnie w ziemii / w trawniku - chleb z pleśnią, część chleba szła na pasze dla świń po rozdrobnieniu, a część na bułkę tartą do panierowania mięsaa /
. Mój rocznik w tym uczestniczył. Warta i kadra sierści pilnowała by nic nie zginęło, za 1podjedzenie był areszt 2 miesiące Orzysza bez tłumaczenia że jestem głodny. Odmaszerować
Żywność przez granicę to masa papierków do sprawdzenia / zezwolenia producenta na przerób, sprzedaż, skład chemiczny, badania Sanepid, czy nie objęte embargo / zakazem importu /, warunki transportu, szczepienia obsługi, i kilka innych. Każda dostawa tak musi przejść by wykluczyć podróbki, bo kary finansowe i urzędowe pogrążą biznes
Mielone mięso to ekspresowy pomysł na wariacje smakowe z mięsem i najprostsze bez kombinacji / niekiedy wystarczy dodać tylko jajko i odrobinę przypraw, soli /
Ale mielone misi być świeże, najlepiej zrobione tuż tuz przed. A nie lezec kilka dni, nawet opakowane prozniowo czy a spacerze obojętnej. A zawsze jeszcze pozostaja bakterie E.coli czy inna salmonella.
Ale mielone w opakowaniu ma przeciez date waznosci do okolo kilku dni od kupienia.
Jednak teraz bede sie staral szybciej korzystac po zakupie xd
Ma, tylko zaklada to calkowita szczelnosc opakowania. A nie zawsze tak jest. Dotyczy to wszystkich tego rodzaju produktow.
No wlasnie. A moje opakowanie najprawdopodobniej szczelne nie bylo.
A gdybym tak sie zatrul to moglbym oskarzyc sklep XD